niedziela, 14 grudnia 2014

Grudzień???

Ranek wstał mglisty, ciepły, bezwietrzny. Leniwe przedpołudnie spędzone nad książką, przy wędrówce po blogach, przerwane blaskiem słońca odbitego w szybach bloku naprzeciwko.
Mam siedzieć w domu w taką pogodę?  Wybrałam się starą trasą, bo dzień krótki i gdzieś dalej bym nie zdążyła.
Droga rozjeżdżona jak nigdy, wycięte drzewa, ciągle kurczą się miejsca gdzie nie ma samochodów i nowych domów. Pamiętam jak którejś jesieni robiłam tu zdjęcie złocistej korony drzewa.


Obok mnie przetoczył się wolno, ze zgrzytem i łomotem pociąg z cysternami.


Wszędzie szaro i brązowo, ukośne promienie lekko zamglonego słońca wydobywają uroki suchych badyli na tle błękitnego nieba i  świeżo zaoranego pola.



Wśród plątaniny gałązek czerwone koraliki dzikiej róży, a ostrzegawczy krzyk jakiegoś ptaka wyrywa mnie z zamyślenia. Cicho, sennie trochę, pusto i ciepło.


Ile razy idę tym szlakiem zawsze zachwyca mnie słup opleciony dzikim winem. Jeszcze takiego zdjęcia mu nie robiłam.


Niebo powoli się chmurzy, blask przygasa, słońce coraz niżej, bezlistne gałęzie tworzą koronkowy ornament,


a tutaj gotowa dekoracja w świątecznej kolorystyce. Zamknęłam pętlę drogi, czas wracać.


Przyniosłam do domu pęk wiotkich pędów dzikiego wina, bo kiedyś robiłam z nich świąteczne dekoracje, oczywiście kot natychmiast je sobie przywłaszczył.


Było mi ciepło, aż nie chce się wierzyć, że to połowa grudnia.

19 komentarzy:

  1. Takiego nieba, to ja bardzo dawno nie widziałam! Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie widziałam przez dwa tygodnie. Wiatr się przydał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś było cieplutko, jak na grudzień oczywiście i niech tak zostanie. Nic, a nic nie spieszy mi się do zimy. Zima w mieście jest koszmarna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem koszmarna. Ja też nie tęsknię, zwłaszcza że snieg w mieście tylko przez chwilę jest biały.

      Usuń
  4. Oby taka pogoda utrzymała się jak najdłużej... Chociaż białe święta mogłyby być, ale te mrozy... Czekam z utęsknieniem na wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białe święta owszem, ale tak około -3, żeby chlapy nie było.

      Usuń
  5. U mnie dziś szaro i deszczowo, choc podobno ciepło. Nie wychodziłam z domu i żałuję, od tego siedzenia na doopsku nastrój mi się skawasił, przyjaciółka dołożyła swoje jęki i płacz gotowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też masz płaczliwe niedziele? Mnie się zaczyna rano, wtedy muszę sobie szybko zajęcie znaleźć.

      Usuń
    2. Bywa, najczesciej właśnie wtedy, gdy mało roboty, tej obowiązkowej. Dziś u nas też pięknie i ciepło, poszłam na cmentarz, potem siedziałam w Koronie na zakupach, a wieczorem z koleżankami na Skypie. Musze się zaczać czegoś uczyć, ale tak pod batem, to nie będę mieć czasu na placze, ostatnio wypróbowałam i swietnie działa, usciski

      Usuń
  6. Lubię bardzo kolory ziemi, tylko teraz je widać.
    Nie puakajcie w niedzielę, w ogóle nie puakajcie, szkoda czasu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasem taki wentyl dobrze robi. Na mnie dzisiaj ta szarość nie działała przygnębiająco.

    OdpowiedzUsuń
  8. Grudzień, ale to ciągle jeszcze jesień. Jak zresztą widać na Twoich zdjęciach - nadal piękna. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Było wyjątkowo przyjaźnie i ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przesyłam już życzenia bo mnie niedługo nie będzie.

    Ciepłych ,rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia,
    szalonego Sylwestra oraz aby nadchodzący Nowy Rok
    przyniósł wam same dobrodziejstwa.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i wzajemnie życzę pięknych Świat i duzo szczęścia w Nowym Roku.

      Usuń
  11. Niestrudzona spacerowiczko ,jak widać każdy dzień może być piękny .Pod jednym warunkiem trzeba spoglądać oczami duszy ...Ty to potrafisz :)
    a Brzydalek ma nowa zabawkę -warto było :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za "oczy duszy". Kot rozniósł badyle po całym mieszkaniu.

    OdpowiedzUsuń
  13. niewinny czarodziej na wsi17 grudnia 2014 17:02

    Piękny i jednak kolorowy spacer! Jak Ty wiele potrafisz zauważyć. Ja od tygodni zdjęcia nie potrafię zrobić, a Ty takie cuda uwieczniasz .Brawo !
    :-) Gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję, jak miło to czytać.

    OdpowiedzUsuń