czwartek, 12 lutego 2015

Uległam...

pokusie. Jak tu nie zjeść w Tłusty Czwartek pączka? No jak?
No to zjadłam i był pyszny!!!


Kusiciel tym razem nie z jabłkiem.

14 komentarzy:

  1. Jednego zjadłaś? Jak tylko przyjechałam do domu, sąsiadka przyniosła talerz cieplutkich pączków. Obiadu dziś nie było:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zjadłam 3. Ale to nie koniec.

      Usuń
    2. Zjadłam dwa. Wężowi łakomstwa byłoby przykro, że taki nieskuteczny.

      Usuń
    3. Nie powiem, ile zjadłam, ale mam zgagę:(

      Usuń
  2. Zjadłam pięć, ale już nic innego... Teraz piję koktajl z buraka, kiwi, natki pietruszki i selera naciowego... Żeby nie było, że tylko... tłuste kalorie... :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten koktajl pachnie wiosną, ja za chwilę zjem marchewkę z jabłkiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. niewinny czarodziej na wsi12 lutego 2015 20:45

    Ewo jestem pełen podziwu dla Ciebie ! Jeden ????????????????????

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. niewinny czarodziej na wsi13 lutego 2015 10:59

      I bardzo dobrze !
      Ja w w sumie cztery. Były trzy, ale jeden wielki jak dwa :-)

      Usuń
  6. :) Ja tez dwa zjadlam :)
    Kusiciel na zdjeciu bardzo kusicielski jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No właśnie? Jednego? Czy tam dwa? To żaden tłusty czwartek!

    OdpowiedzUsuń
  8. Z premedytacją kupiłam tylko dwa. Bo zjeść mogłabym więcej. Obiadek zjadłam też, więc tłusty czwartek był.

    OdpowiedzUsuń