niedziela, 12 stycznia 2020

Odkurzania ciąg dalszy....

Zanim zacznę, to trochę na bieżąco. Pogoda się udała, poszłam na Rynek zobaczyć jak się szykują do zmian, bo tym razem scena i główne uroczystości były pod Wawelem. O 15 przeniesiono wielkie serce i cały kram z Rynku nad Wisłę.

To serce zawsze stało od pomnikiem Mickiewicza.


Fantazyjny pomysł wolontariuszki.


Pieski też grały.


Skoro Jurek pod żaglami to i u nas żagle.


Na ludowo też musi być.


Jeszcze jeden pomysłowy wolontariusz.


Pochód ruszył, ale ja już wolałam z rodzinką na kawę, bo mimo pięknej pogody to jednak trochę zmarzłam.



Jak odkurzać to odkurzać, w takich warunkach grała orkiestra w 2017 roku.

Dawno już chciałam to pokazać ale jakoś mi zeszło, to trzy wystawy w Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Jedna z nich ma tytuł
"Jestem ranny człowiek. Pisarz, aktor, malarz"

Wiesław Dymny (1936–1978). ..... zdawał się uważać, że obowiązkiem człowieka jest być twórczym bez przerwy i w każdej sferze życia. Działalność artystyczna była dla niego częścią codzienności, nie przywiązywał więc dużej wagi do precyzji wykonania prac.Na wystawie prezentujemy kilkadziesiąt prac Wiesława Dymnego – obrazy, rysunki, kolaże, projekty okładek książek, plansze scenograficzne oraz fotografie wybrane z ogromnej spuścizny po artyście. W większości są one niedatowane, powstawały w formie szkiców na tym, co artysta w danym momencie miał pod ręką. Swoją twórczość traktował pobłażliwie, rozdawał znajomym, nie dbał o nią, ponieważ dla niego jej rola kończyła się w momencie, gdy praca została wykonana.
(tekst ze strony Muzeum)






Piękne zdjęcia Anny Dymnej.




Zabawne rysunki.





Kolaże. 
Podobała mi się, chociaż oglądanie takiej wystawy to przeżycie trochę ulotne, powinno się opisywać na bieżąco. Części eksponatów zdjęć nie zrobiłam bo odbijało się światło i wolałam się przyglądać a nie rozpraszać zdjęciami.
Pozostałe wystawy pokażę, ale nie wiem kiedy, bo o wojnie w sztuce jakoś nie mam ochoty pisać.

12 komentarzy:

  1. Siedze przed telewizorem i przezywam zbiorke pieniedzy..dzieki za relacje krakowska.
    Wystawa prac Dymnego ..przybliza mi te postac, a Anna Dymna byla skonczona pieknoscia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się wzruszałam światełkiem i w ogóle. Atmosferę tego dnia bardzo lubię, chociaż krążył po rynku burak z transparentem o treści : "Lepiej z wujem orać pole, niźli z Ows'kiem grać w zespole" Jakoś nikt do niego nie dołączył. Pieski tam były, szkoda że przyjazne i łagodne bo warto by takiemu kota pogonić.

      Usuń
    2. trzeba bylo mi nadepnac na noge "niechcacy" , na pewno mial odcisk na jakims palcu, tacy ludzie maja odciski, to by go dotkliwiej zabolalo, a potem mozna by go bylo nawet"szczerze" przepraszac...

      Usuń
    3. Niechcący się nie dało, bo krążył sam i z dala od reszty. Tylko jeden młodzian z nim konferował przez chwilę, ale był za daleko i nie podsłuchałam. Potem zniknął, nawet nie wiem kiedy.

      Usuń
  2. Moze ten z transparentem chcial po prostu zaistniec w tlumie entuzjastow Jurka obklejonych serduszkami? No to se zaistnial, skoro nawet Ty go zauwazylas, ale jak zaistnial, tak zniknal, chyba zle sie poczul w tym radosnym tlumie.
    Ania Dymna byla chyba jedna z najpiekniejszych aktorek w Polsce, cielesnie nieladnie sie zestarzala, za to duchowo wypiekniala jeszcze bardziej. ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buzia nadal nosi ślady urody, a jest osobą niezwykle ciepłą i sympatyczną.
      Ten z transparentem miał nawet jakieś broszurki, nie widziałam żeby ktoś je brał. Złe miejsce wybrał na demonstrowanie swojej wrogości.

      Usuń
  3. Wybierałam się wczoraj do Rynku na Finał Orkiestry, niestety nie udało mi się dotrzeć.

    Z Dymnym niełatwo się żyło, ale i jemu chyba niełatwo się żyło, artyści dość często tak mają, a alkohol niczego nie rozwiązuje, tylko gmatwa.
    Anna Dymna obrała wspaniałą drogę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie dotarłaś, u was też pięknie było.

      Usuń
  4. W życiu można jednak bardzo wiele. Owsiak, Pani Ania Dymna , siostra Chmielewska, Pani Ochojska.........zapisalibyśmy długą listę. Wszystko pięknie ...., gdyby nie ta ch.......polityka. W....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety polityka była, jest i będzie, a nam zostaje dopieszczanie tych, którzy mimo wszystko robią tyle dobrego.

      Usuń
  5. Melduję się w tym Nowym Roku i ja. Życzenia spóźnione, ale życzę Ci, aby każdy dzień był dla Ciebie niezapomnianą przygodą i powodował zadowolenie do końca świata i jeden dzień dłużej. Czytałam biografię Anny Dymnej. Wiesław do aniołów nie należał a Ona też od Niego tego nie oczekiwała. Gdyby nie Ona o Wiesławie rzadko kto by pamiętał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie życzę wszystkiego dobrego.
      Był na pewno trudnym człowiekiem, na wystawie było sporo zdjęć jego Pani Anny. Fragmenty występów, na pewno był utalentowanym artystą i trochę szalonym.

      Usuń