W tym roku była to już druga edycja, pokazane zostały dzieła ponad 100 twórców, malarzy, grafików, rzeźbiarzy, fotografów a także prace kolektywów i autorów filmów.
Zanim jednak dotarłam na wystawę obejrzałam sobie szczególne dzieło. Otóż nie wiem dokładnie z czyjej inicjatywy powstała w Polsce idea upamiętnienia wiktorii wiedeńskiej pomnikiem w Wiedniu. Wiedeńczycy się zgodzili, chociaż trochę się dziwię, bo projekty pomnika były mało zachwycające. Zwycięski projekt został zrealizowany za ciężkie pieniądze i tu nastąpił zawód, bo Wiedeń odmówił przyjęcia pomnika. Argumenty przeciw były bardzo dyplomatyczne, ja się w owijanie w bawełnę bawić nie będę, pomnik po prostu jest brzydki. Będzie teraz jeździł po kraju, na razie zakotwiczył w Krakowie na Franciszkańskiej.
Oceńcie sami to szczególne dzieło naszej pomnikomanii.
Z jednej strony,
z drugiej,
od przodu
z bliska.
Oglądających było sporo, większość po zrobieniu zdjęć odchodziła z dziwną miną, ale głosy były też takie, że powinien stać na Wawelu.
Salon otwarto w Pałacu Sztuki i raczej trudno było się wszystkiemu przyjrzeć. Obrazów bardzo dużo, instalacje, zdjęcia, wszystko ponumerowane i bez tytułów. Jako że nie do końca byłam zorientowana, nie wzięłam katalogu, a trzeba było. Dzieła były ponumerowane, bez autorów i tytułów. Zrobiłam zdjęcia tym, które mnie zainteresowały, nieliczne mogę podpisać, bo je potem znalazłam w katalogu aukcyjnym.
Do tej sali wchodziło się po odchyleniu zagradzających drogę prętów, wtedy część eksponatów zaczynała wirować. Biało czerwona kolumna na drugim planie to Jacka Dudka "Kolumna rozczarowań" Cena wywoławcza 1600 zł.
Projekt z garniturami powstał w Bytomiu na wystawę Sztuka Kroju.
Człowiek z Galapagos, to spojrzenie wywołuje ciarki na plecach.
Tu miałam niezłą zagwozdkę. Stała budka, wielkości przenośnego szaletu, owinięta czarną folią, z ostrzeżeniem że w środku treści nie dla dzieci. Nie umiem sobie wytłumaczyć celu takiego dzieła, bo środku było czyste porno. Prócz naklejonych na ścianach zdjęć szedł na małym ekranie filmik o wiadomej treści.
Zdjęcie kota po tytułem "Łazik" autorstwa Ireny Kalickiej miało cenę wywoławczą 2000 złotych.
"Jedzący Hamburgera 3" Moniki Misztal, cw 8000 złotych.
Podobał mi się cykl fotografii, przedstawiający ślad neutrina. Nie pytajcie mnie o szczegóły bo nie zapamiętałam, a informacji bliższej nie znalazłam.
Jeszcze ostatni rzut oka na pierwszą z sal i syta wrażeń wróciłam do domu. Przepraszam, za powierzchowną relację, ale trudno było zrobić więcej zdjęć, wisiały zbyt wysoko.
Ps.
Wycinek z "Gazety Krakowskiej", informacja o nagrodach Salonu. Wyników aukcji nie podano. Wybaczcie ale jestem w szoku i nie mam ochoty przepisywać uzasadnienia dlaczego akurat to "dzieło" dostało nagrodę.
Eeeeee , żectak inteligentniexsię wypowiem.
OdpowiedzUsuń😀
Tak, cykl fotografii też mi się spodobał.
Przepraszam, pisanie smartfonowe ciagle idzie mi średnio zgrabnie.
OdpowiedzUsuńPisanie na smartfonie jest mocno upierdliwe, nie lubię.
UsuńTen pomnik mnie też się nie podoba, za to za pomnikiem piękny złoty miłorząb chyba?
OdpowiedzUsuńCzłowiek z Galapagos jak mu się lepiej przyjrzeć to ten jego uśmiech jest nawet sympatyczny, jedanakoż nie nie nabyła bym, wolę swoje dyniaki też dziwaczne, ale lepiej mi się podobają ;)
Ciekawe ile prac znajdzie nabywców? Chyba jednak jakiegoś wybitnego talentu to na tej wystawie nie było?
Nie wiem ile znajdzie nowych właścicieli, część chyba była nie do nabycia. Aukcja była dzisiaj.
UsuńTo paskudztwo na Wawelu? Czy Wawel awansowal do roli narodowego smietnika? Najpierw Kaczynski, teraz to "dzielo"?
OdpowiedzUsuńOprocz kota Lazika, cala reszta psu o kant tylka rozbic, a ceny z kosmosu. Ciekawe, czy ktos w ogole to kupuje.
O Wawelu wspomniała jedna z oglądających typ patriotki, która zna się na sztuce. Sprawdzę jutro wyniki aukcji, tam było parę dobrych obrazów.
UsuńSalon Sztuki na pewno swietny pomysl!
OdpowiedzUsuńakurat z tego co przedstawiasz trudno cos sobie wybrac, kotek za 2000! no ladny kotek, ale mam wrazenie kazdy takie zdjecie moze sobie zrobic, moze sie nie znam...a zdjecia nuetrina, no fajne ale zaraz pomyslalam o naszej AniM , ktora robi genialne zdjecia nieoczywistych obiektow ulicznych.
Pomnik? i teraz wedrujacy...rzeczywiscie jest na kolkach! ktoz to wymyslil?
Pomyslalo mi sie natychmiast po hiszpansku, "amasijo" hm...w tlumaczeniu byloby...masa bezksztaltna.
Jakas straszna gmatwanina, ale pewnie taki byl zamysl autora. eee..tam , nie znam sie.
Kuz sobie poczytalam w internecie o tym nieszczesnym pomniku, bedzie sobie tak jezdzil na lawecie z nadzieja ,ze jednak zdobedzie Wieden...
UsuńZdjęcia AniM zawsze mnie fascynowały, powinna wydać album bo są naprawdę świetne. Taki przegląd nowości, bo sporo obrazów pochodziło z ostatnich lat, jest potrzebny. Powinnam była odłożyć aparat i przejść jeszcze raz, wtedy inaczej się patrzy. Chociaż trudno coś dobrze zobaczyć z odległości prawie trzech metrów nad głową.
OdpowiedzUsuńBoooszszsz... Nie, ja nie ogarniam tej kuwety...
OdpowiedzUsuńPomnik - no cóż. Ideę rozumiem, zamysł był niezły, szczegóły nawet niczego sobie, ale całość... No wyszło, jak wyszło, szkoda zniszczyć, to trzeba jakoś wykorzystać.:)))
Ta "sztuka" nowoczesna - nie chwytam tego. No bo jeśli pozbieram trochę śmieci z rowu, robię z tego kupkę na podwórku, zrobię temu zdjęcie, nazwę np. "Melancholia I" - to to też będzie dzieło sztuki?
Będzie, jeśli nadasz temu odpowiednie przesłanie, takich "kupek" zrobisz kilka, ewentualnie jeszcze zabawisz się w performance i oddtańczysz nad tym taniec, paląc na koniec dzieło, ooo to już będzie coś. A z kupki śmieci można zrobić niezłą kompozycję. Spróbuj :-))
UsuńOdbieram tą wystawę, łącznie z pomnikiem , jak totalny chaos , który towarzyszy nam obecnie w zyciu codzienny. Chcemy być nowatorscy , ale czy za taką cenę ?????
OdpowiedzUsuńCóż,są zmiany w obyczajach, gustach i upodobaniach, coraz trudniej zaistnieć, nam zostaje czasem po prostu niesmak.
UsuńSerwują Ci bigos, oraz na deser dziwoląg sławiący polski oręż.Dawniej obwożono coś takiego po wioskach jako ostrzeżenie. Krakowski Salon Sztuki 2019 - czyli Bigosu Miska jako Sztuka Niska.z
OdpowiedzUsuńPrzesadzasz troszkę. Parę prac było dobrych i pomysłowych. Mnie się pomysł z neutrinem jako cykl obrazów podobał.
UsuńNiestety igrzyska i chleb od dawna mają wzięcie.
Transgresywne, co?? Sliedshow? Darkroom?? Łomatko ...co to za język?
OdpowiedzUsuńPomnik wiedeński porywający nie jest, ale taki trochę w guście starego Wiednia. Pasowałby tam. No ale może im Sobieski i zwycięstwo nie w smak? Kto tam za politykami i polityką nadąży.
Dziwię się tej nagrodzie bo skład jury raczej nobliwy, może chcą być nowocześni.
UsuńMnie się pomnik nie podoba, jest ciężki, zbyt masywny i wygląda jak połączenie konia ze statkiem kosmicznym.