poniedziałek, 30 grudnia 2013

premiera

Witajcie.
Nie mam pojęcia co zrobiłam. Nie udało się w Onecie, spróbowałam tutaj .
Wyszedł jakiś koszmarek, w ogóle nie wiem, co z tym dalej zrobić. Okropnie jestem zdenerwowana, jakbym miała -naście lat i szła na pierwszą randkę.
Nic więcej nie napiszę, bo jeszcze nie wiem jak to wygląda. Ufff...żeby jeszcze od tych emocji można było schudnąć.


01.01.2014

Serdeczne życzenia szczęśliwego Nowego Roku Wszystkim, którzy zechcą tu zaglądać.
Niech to ziarenko maku nigdy nie okaże się czymś uwierającym ani niepotrzebnym.

Za oknem gęsta mgła, kanonada jeszcze nie umilkła, kot siedzi w szafie, pewnie życzenia złoży mi w południe.
Chciałam zrobić nastrojowe zdjęcie, nie wyszło. Udało mi się wstawić. Może drugie, bardziej stosowne do aury też się uda? Tulipanki dla Czytających.


Myślę że na początek wystarczy. Wybaczcie niedociągnięcia ale dopiero się uczę.

13 komentarzy:

  1. Dziękujemy za Noworoczne życzenia ,tulipanki to znak ,że wiosna coraz bliżej :)
    U nas pogodne niebo i cisza....zmęczony naród odsypia .
    Powodzenia i wytrwałości na blogowym szlaku :) Bardzo się cieszę

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki! Jesteś pierwsza.
    Jeszcze mam dużo pytań, ale to później. Muszę się oswoić.

    OdpowiedzUsuń
  3. NO WRESZCIE!!!! Cudownie!!!!
    Wpadam z najserdeczniejszymi życzeniami wszelkiej pomyślności w tym nowym roku i oczywiście życzę miłego blogowania. :)))
    Piękny prezent noworoczny! :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak się cieszę, że mogę słówko zostawić!!! Powodzenia Ewuś!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. niewinny czarodziej na wsi1 stycznia 2014 20:26

    Co prawda trafiłem tutaj bez Twego zaproszenia Ewo :-) , to jednak jestem, a zawdzięczam to Miłej Vi, która zostawiła w górach drogowskaz do Cibie .
    I co ? I pięknie jest ! Brawo !
    Czytam z przyjemnością wielką i serce moje się raduje !
    Nareszcie !

    Witaj w domu Ewo ! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tak miało być. Vi mianowałam Mamą Chrzestną bloga i jej powierzyłam powiadomienie Was. To Ona pierwsza zaczęła drążyć i robiła to konsekwentnie, nie zważając na opory.

      Usuń
    2. niewinny czarodziej na wsi1 stycznia 2014 22:54

      Aha :-)

      Usuń
  6. Witaj! Ale się cieszę, że się zdecydowałaś!:))) Nareszcie masz ,,dom", do którego mogę wpadać na herbatkę.:))) I miło tu, bo prawie sami swoi.;)))
    Dobrze, że Onet nawalił, Blogspot jest fajniejszy w obsłudze. Jakby co służę pomocą techniczną.:) Buziaki:***

    OdpowiedzUsuń
  7. ,,Ziarenko maku"- pięknie!:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za wizytę, z porad chętnie skorzystam, niech się tylko trochę przyzwyczaję.
    Herbatka zawsze na Ciebie czeka, może też być naleweczka. Dzisiaj była malinowa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ania z Siedliska3 stycznia 2014 12:30

    Witaj w blogowej rodzinie ! Prawdziwa niespodzianka, nawet słowem sie nie zdradziłaś :-). Wszystkiego dobrego, Ewo !

    OdpowiedzUsuń