środa, 22 stycznia 2014

Przyszła!

Jak gość nielubiany ale nieuchronny, którego pobyt tolerujemy co roku, skrycie marząc żeby skrócił wizytę.
Tym razem gość spóźnił się haniebnie, pozwalając by gdzieś na dnie serca zaświtała maleńka iskierka nadziei....a może się nie pojawi?
Nic z tego. Najpierw była forpoczta w postaci marznącego deszczu,


a dzisiaj za oknem - biało. Dobrze by było, gdyby spóźnialski gość poinformował, czy aby nie ma ochoty przedłużyć pobytu o okres spóźnienia.


Lodowy horror to była powtórka z rozrywki. Rok temu było podobnie, wszystko pokryła lodowa skorupa.

9 komentarzy:

  1. No jak ten gość robi, że w tylu miejscach jednocześnie jest (niechciany) ???

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki wszędobylski i upierdliwy. Ale my się nie damy!

    OdpowiedzUsuń
  3. niewinny czarodziej na wsi22 stycznia 2014 18:49

    Teraz możesz sobie wyobrazić co było u mnie. Trzy dni deszczu przy temperaturze - 5 C. :-)
    Ponieważ wiem co to jest radzę to co najlepsze według mnie : nie wychodź z domu:-)
    Czytaj i pisz :-) Czekamy !

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wychodzić z domu nie mogę. Czytanie owszem (Czarodzieja chętnie), pisanie może już nie dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko przez walnięte pogodynki, nic tylko gdzie zima i gdzie zima i zimy ni ma!!! No i wykrakali, ale to nie na długo, pytałam kart :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że karty prawdę powiedzą i nie będzie siedziała do kwietnia.

      Usuń
    2. Mnie karty nigdy nie kłamią, spoko :D

      Usuń
  6. A ja tam lubię każda porę roku, byle nie trwała zbyt długo.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda dobra, niektóre lepsze, najlepiej jak nie szokują ekstremalna temperaturą.

      Usuń