Mam od dawna, może niezbyt ładny zwyczaj zaglądania do okien. Jak widzę ładny dom, chciałabym wiedzieć jak jest w środku, więc po raz drugi chciałam z okazji skorzystać.
Niestety impreza ma jedną wadę, trzeba na wizyty rejestrować się przez internet i mimo czatowania i pilnowania terminu, już mi się nie udało. Byli szybsi i sprawniejsi, musiałam się zadowolić miejscami, do których rejestracja nie była potrzebna. Takich jak ja też było trochę, więc nie czułam się jak ostatnia niezdara.
Zwiedzanie rozłożyłam na dwa dni, bo miałam jeszcze inne plany i w sobotę zajrzałam do domu, który mnie zawsze zachwycał jak tamtędy przechodziłam.
Okazało się, że na parterze mieści się Paty Nowy sklep i nie tylko. Można tu zorganizować warsztaty transferu, kupić odnowione lub przerobione meble, farby i inne akcesoria do wystroju wnętrz.
Na uroczej werandce stała piękna szafa,
na parapecie próbki farb (na tych klockach),
stylowe krzesełko.
sala na warsztaty,
Za fotelem stoi przerobiona szafka, był kiedyś filmik na fb jak się to robi.
Można też kupić tutaj bardzo ładne plakaty.
NIEDZIELA
W ubiegłym roku się nie udało, w tym mogłam zajrzeć do pracowni prof. Józefa Sękowskiego.
Sympatyczny Gospodarz pozwalał robić zdjęcia, dotykać, zaglądać, opowiadał o swojej pracy, sypał anegdotkami.
Rzeźba głowy jego mentorki,
matrioszka, która ze względu na detale nie wystąpiła w tv.
Ciekawe połączenia metalu i tkaniny.
"Światowit" z kontrowersyjną wizją czterech "twarzy".
Woskowe modele trzech hierahów trochę się wygięły w nieodpowiedniej temperaturze i stąd odlew lekko niedoskonały.
To pomoc naukowa do wykładu o oddziaływaniu materii. Pluszowy miś ugina metalową poduszkę.
STEFAN DOUSA
Rzeźbiarz, specjalizujący się w rzeźbie monumentalnej i medalierstwie.
Gospodarz dwóch następnych pracowni. Znów opowieści o pracy, ciekawej historii powstania budynku, w którym mieszczą się pracownie, miła atmosfera spotkania.
Pierwsza pracownia, w środku Gospodarz.
Te odlewy to modele, bo jego rzeźby są sporych rozmiarów.
Specjalność profesora to medale, opowiadał o sposobie ich wytwarzania.
Te gipsowe buty to gipsowe resztki pomnika. Cała antresola była nimi zapełniona. To się już do niczego nie przydaje, bo odlew powstał.
Oczy gubiły się w niezliczonej ilości miniaturowych modeli, fragmentów, projektów, a profesor coś mówił o pozbyciu się tego, myślę, że nie na serio. Och, jaką miałam ochotę poprosić o jakąś cząstkę, no ale nie wypadało.
Trudno było w tym chaosie robić zdjęcia i oglądać i jeszcze wybrać te do pokazania.
Może w przyszłym roku uda się zobaczyć więcej.
Ciekawa impreza ciekawe miejsca
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie imprezy.
UsuńAlez mialas zajmujacy dzien! Chetnie sama przeszlabym sie po pracowniach artystow, powdychala te specyficzna atmosfere, posluchala opowiesci o ich pracy, podejrzala techniki. Szczerze Ci zazdroszcze tej mozliwosci.
OdpowiedzUsuńTrochę o technikach opowiadali i pokazywali woskowe modele, było bardzo sympatycznie. Wśród zwiedzających tylko ja byłam młoda inaczej, reszta to studenci, albo około trzydziestki.
UsuńCzłowiek wrażliwy na sztukę zawsze był ciekaw warsztatu mistrza. Sam bym chętnie zobaczył Panią Ewę jak pracuje nad swoimi pracami graficznymi. Pozdrawiam.z
OdpowiedzUsuńNie mam pracowni, ale mogę opowiedzieć.
UsuńOpowiedz!
UsuńPrzy okazji, jak zrobię coś nowego.
UsuńOstatnio stałam się bardzo bezpośrednia, więc chyba bym nie strzymała i wypaliła, że chętnie coś przygarnę z tych rzeczy do wywalenia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsca odwiedziłaś Ewo :)
Obiecał, że na przyszły rok przygotuje upominki dla zwiedzających. Mówił raczej bez przekonania o ty wyrzucaniu.
UsuńTeż Ci tych spotkań zazdroszczę.:)))
OdpowiedzUsuńBardzo podobał mi się ten miś na poduszce. Fascynują mnie takie pomieszania, nie wiem czy to dobrze wytłumaczę, ale na przykład coś z materiału, który zupełnie nie pasuje, jak poduszka z metalu, śrubki ze szkła czy coś takiego. Ale oczywiście liczy się tu również wykonanie.:)
Mnie też to zafascynowało. Na ASP jest tablica mu poświęcona i ona też się w jednym miejscu ugina pod misiem.Pokazywał zdjęcie w albumie.
UsuńEwunia, jesteś niesamowita. Znów pokazałaś fajne rzeczy.
UsuńTo miejsca niebanalne. Ja tylko zajrzałam.
UsuńOglądnęłam zdjęcia poczytałam, a nie miałam siły na komentarz:)Fajne to zaglądanie do pracowni i mieszkań, niekiedy inspirujące, czasem zaskakujące, ciekawe .Nie spotkałam się z takim sposobem na zapoznanie się ze sztuką i jej twórcami, w naszym rejonie.
OdpowiedzUsuńLubię takie zaglądanie, twórca jest bardziej realny.
UsuńThe content of your blog is exactly what I needed, I like your blog, I sincerely hope that your blog a rapid increase in traffic density, which help promote your blog and we hope that your blog is being updated.
OdpowiedzUsuńดูหนัง