niedziela, 5 stycznia 2020

Odkurzam zeszłoroczne zaległości

Zobaczyłam w gazecie zdjęcie  i tytuł notatki "Odnaleźliśmy artystę partyzanta, którego dzieło zachwyca odwiedzających kamieniołom Liban"


Zdjęcie kiepskie, ale mnie zainteresowało. Autorem rzeźb jest Tomasz Górnicki absolwent ASP w Warszawie. znany jest ze sztuki w przestrzeni publicznej. Jego dzieła pojawiają się niespodziewanie w różnych miejscach, często zniszczonych, opuszczonych, samotnych, bywa, że nielegalnie.
Instalacja nosi tytuł "Apocalypto" i nawiązuje do miejsca, bo kamieniołom był miejscem, gdzie w latach 1942-1944 wykorzystywano do niewolniczej pracy około 2 tys osób, głównie Polaków. 
Tak już mam (ulubione powiedzenie mojego znajomego), że jak mnie coś zainteresuje to lubię sama sprawdzić i zobaczyć.
Wybrałam się więc, bo wcześniej byłam tylko w okolicy i widziałam kamieniołom późnym latem i z góry.



Nie bardzo wiedziałam, czy da się tam dojść, ale w drodze powrotnej wypatrzyłam mocno zarośniętą boczną drogę,domyśliłam się że może prowadzi na dno kamieniołomu. Sprawdziłam na mapie i postanowiłam zaryzykować.



Okazało się, ze wybrałam dobrze, ze ścieżki widać Kopiec Kraka,


wyraźnie prowadzi w głąb kamieniołomu. Zarośli coraz  więcej, im bardziej w głąb tym ciemniej, prawie pusto, spotykam tylko parę osób, jest trochę niesamowicie.



Te konstrukcje widziałam z góry teraz są na wyciągnięcie ręki.


Ze zdjęcia i notatki prasowej nie dowiedziałam się, w którym miejscu są rzeźby, rozglądałam się, patrzyłam raczej w górę i przed siebie, aż się potknęłam i wtedy zobaczyłam po czym stąpam.






Ścieżka z nagrobków żydowskiego cmentarza. Zrobiło mi się nieprzyjemnie, ale ominąć się nie dało.


Zaszłam daleko w głąb i rzeźb nie wypatrzyłam, musiałam zawrócić, bo kończyła się ścieżka. Napotkana po drodze dziewczyna spytana o rzeźby powiedziała, że owszem są ale trzeba iść na górę.
Poszłam i znalazłam przy drodze, którą minęłam wcześniej.



Niestety figury mężczyzny już nie było, został tylko ten nagi chłopczyk, stojący wśród zardzewiałych konstrukcji, na platformie nad przepaścią.


Nie wiadomo co się stało z drugą postacią.


Wśród tych zardzewiałych, zniszczonych, ponurych konstrukcji znalazłam jeszcze jedną,



białą, okutaną w chustę postać dziewczynki. Nie wiem czy była tam wcześniej czy pojawiła się później, jest równie przejmująca jak postać chłopczyka.
Tę wyprawę na długo zapamiętam.

24 komentarze:

  1. Oj, faktycznie miejsce budzace nieprzyjemne emocje i stawiajace wlosy na sztorc. Ale przyciagajace swoja historia i checia obejrzenia tych przejmujacych rzezb. Odwazna jestes, ze wybralas sie tam samotnie. Niesamowite miejsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w lecie nie takie niesamowite.
      Przeczytałam, ze w tym roku ma być rewitalizację całego terenu. Straci wiele na tajemniczości i dzikości, ale będzie łatwiej dostępne.

      Usuń
  2. Na pierwszym zdjęciu, taki pełen zieleni, to fajnie się prezentuje ten kamieniołom. Na pozostałych zdjęciach, wygląda on przygnębiająco, jak dla mnie, a te białe rzeźby wyglądają jak przybysze z zaświatów, szczególnie dziewczynka, wśród tego pordzewiałego żelastwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeźby miały robić wrażenie i robią, ciekawe czy jeszcze tam są.

      Usuń
  3. W kamieniołomie Liban kręcono "Listę Schindlera" i stąd kopie macew i druty kolczaste (pozostałości scenografii filmowej).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drutów nie widziałam, ale o resztkach scenografii czytałam. Kopie czy nie, wrażenie taka ścieżka robi.

      Usuń
  4. Jesteś niesamowita! W ponury dzień odwiedzić tak ponure, przygnębiające, opuszczone miejsce. I jeszcze ta droga; znam teren, jako dziecko biegałam tam z rówieśnikami , chociaż nie za często, bo jednak rodzice zabraniali tak daleko od domu/czyli od Limanowskiego/
    W piękny. letni dzień mogłabym tam pójsć, ale TERAZ? Za tchórzliwa jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień nie był ponury, prześwitywało słońce, tylko tam w dole był cień. Bezlistne drzewa też bardziej smutne.Największe wrażenie zrobiło na mnie to schodzenie w głąb, dalej i dalej.
      Bardzo się w okolicy zmieniło przez kolej aglomeracyjną.

      Usuń
  5. Niesamowite, tajemnicze, mroczne miejsce. Rzeźby potęgują to wrażenie. Cieszę się, że to pokazałaś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowite miejsce Ewo! no... jestes odwazna!zapamietasz na pewno na dlugo , na zawsze. A biale postace dzieci robia wrazenie , tpre sie poteguje dzieki temu mrocznemu otoczeniu!.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieczorem chyba bym nie poszła, ale w dzień...Zawsze lubiłam włazić w dziwne miejsca.

      Usuń
  7. Niesamowite. Dziękuję, że nam to pokazałaś.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brr, faktycznie, mimo ładnej pogody mrocznie tam jakoś.
    A ten facet koło białego chłopczyka wygląda jak... autor rzeźb.
    Piękne te rzeźby, ale z dreszczykiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie autor, ciekawa jestem kto sprzątnął rzeźbę.
      Bo z platformy nie spadła.

      Usuń
    2. Znalazłam artykuł w gazecie internetowej, nie wiem, jaki Ty czytałaś.
      https://dziennikpolski24.pl/krakow-czyje-sa-rzezby-dzieci-w-kamieniolomie-liban-wiemy-kto-je-tam-umiescil-i-z-jakim-przeslaniem-zdjecia/ar/c1-14643249

      Usuń
    3. Czytałam artykuł w Gazecie Krakowskiej, z 11.12.2019. Nie wiem skąd mi się wzięło, że ten dorosły to też rzeźba, ale faktycznie w artykule jest o dwóch postaciach, synach rzeźbiarza. Artykuł w GK też mówi o przesłaniu. Musiałam jeszcze gdzieś o tym czytać, bo przecież sobie nie zmyśliłam, albo przeczytałam nieuważnie co jest możliwe.:-))

      Usuń
    4. Mnie ta dziewczynka zaskoczyła. Byłam pewna, że to dziewczynka, nie chłopiec. Może ta chusta narzuca taką interpretację?
      Jeszcze znalazłam filmik, chociaż o innym dziele, ale tego samego artysty.:)
      https://www.youtube.com/watch?v=24cCWeg00HA

      Usuń
    5. Jesteś niestrudzona w poszukiwaniach. Koń w drodze robi wrażenie, chętnie bym zobaczyła wystawę jego rzeźb, chociaż niektóre kontrowersyjne.

      Usuń
  9. Niesamowite zdjęcia zrobiłaś.
    Bo i miejsce niesamowite.
    Największe wrażenie zrobiła na mnie dziewczynka w chuście. Piękna jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okazuje się, że to nie dziewczynka tylko chłopiec.

      Usuń
  10. Rzeczywiście, miejsce wyjątkowe , ale Droga Ewo, na nast,ępną tego typu wyprawę postaraj się znależć kogoś do towarzystwa. Serdeczności . W....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nikt nie chce ze mną chodzić, a na dodatek moje wyprawy bywają spontaniczne.
      Póki co na razie się nigdzie nie wybieram.

      Usuń