Dzisiaj mimo niepewnej pogody, (znów zaczęło kropić) zmobilizowałam się i poszłam.
Lubiłam tamtędy wędrować, między chaszczami z jednej strony, a szpalerem dzikich róż z drugiej.
Czasem przejechał pociąg na lotnisko lub do Katowic, niby blisko miasta, a cisza i spokój.
Potem zaczęło się coś zmieniać. Wycięto chaszcze, drogę poszerzono, zniknęły róże.
Przed wiaduktem jeszcze dobrze nie widać
co się dzieje, ale z drugiej strony zmiany ogromne.
Początek drogi
resztki zieleni i wycięte,uschnięte już krzewy.
Między drogą a torami nie ma już pasma nawłoci, traw, krzewów, ostów i pokrzyw.
Koło tych rur skręcam, oddalam się od rozkopanej drogi.
Chociaż malownicze, to jednak wolę
trawy i kwiatki.
Takie przeloty są częste, niedaleko przecież jest lotnisko.
Odkryłam kręgi w zbożu, ale źle było widać.
Wśród trawy skrawki nieba i różowa koniczyna.
Rzut oka za siebie, szkoda, że takie marne światło, byłoby świetnie widać moje osiedle. Chmurzy się coraz bardziej, przyspieszam kroku, już nie robię zdjęć. Niestety droga, którą wybrałam okazała się ruchliwa jak nigdy. Szłam nią kilka razy i nie spodziewałam się takiego ruchu.
Mój ambitny plan zatoczenia ładnego kółka nie wyszedł, zaczął padać deszcz, nie pozostało mi nic innego jak wrócić autobusem. Godzinę po powrocie zza chmur wyjrzało słońce.
Wiadomo, budowa nowych dróg też jest potrzebna, ale skrawka zieleni pewnie trochę szkoda.
OdpowiedzUsuńPotrzebna, tutaj powstaje dodatkowa linia kolejowa. Zieleni zawsze żal...
UsuńPogoda teraz rzeczywiście bardzo zmienna. Pamiętam, że wiosną zapowiadano takie właśnie lato i ziściło się. Szkoda, że wycieto tyle zieleni w tamtych okolicach...Pewnie potem posadzą coś nowego, ale zanim to wyrośnie i zacznie jako tako wyglądać lata miną.
OdpowiedzUsuńWątpię czy posadzą. Są zakusy na dalszą zabudowę. Kapryśne lato mamy.
UsuńNo cóż samochodami jeździ się bardzo komfortowo, a do tego potrzebne są drogi, coraz więcej dróg bo ludzie są coraz wygodniejsi ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj trochę mnie zaskoczyły czerwone korale jarzębiny, że to już, jeszcze trochę a będzie po lecie, które u nas ma ino przebłyski. Dzisiaj właśnie jest słoneczne lato, jutro ponoć ma już być tylko wysoka temperatura, a pojutrze zapowiadają burze, taka sobie sinusoida ;)
Lubię jarzębiny, ale zawsze mi się wydaje że są czerwone za wcześnie. U nas dzisiaj lato, trochę chmurek i 27 stopni. W cieniu przyjemnie, na słońcu mniej.
UsuńRozumiem potrzebę drogi i wygodę, ale żal...
OdpowiedzUsuńJak patrzę na pogodę, to czasem mam wrażenie, że to po prostu... wrzesień, tylko ma czasem cieplejsze dni. No bo jak na początku lipca było rano 6 stopni... Ciekawe, jaki będzie sierpień.:)))
To dodatowa linia kolejowa.
UsuńNa razie u nas lipcowe upały, też jestem ciekawa sierpniowej pogody.
Lubię relacje z wystaw i spacery w obrazkach. Umiesz trafić w tzw. sedno.z
OdpowiedzUsuńPostaram się o więcej. :-)
UsuńKregi w zbozu? Czyżby goście z kosmosu ... ;) Ciekawy spacerek! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie chciało mi się sprawdzać kto je zostawił.
Usuń