czwartek, 19 lipca 2018

Obiecałam

Popełniłam w ubiegłym roku post o kałużach, przyznaję podobało mi się że się spodobał, więc zdjęcia kałuż robiłam nadal. Tym razem miałam zamiar opisać je jeszcze dodatkowo bardziej poetycko, okrasić cytatami i....klops. Cytatów jak na lekarstwo, a że kałuże jak lustro to utknęłam na stronie poświęconej zwierciadłu w poezji. Wierszy kilka znalazłam, ale do kałuży to mi żaden nie pasował, bo one poetyckie nie są.
Może jednak są? Mają w sobie przecież głębię i urodę, zniekształcenie rzeczywistości, zagrożenie dla butów i tak dalej.




Blok oświetlony zachodzącym słońcem całkiem inaczej się prezentuje, może się w nim toczy odwrócone życie?





Czasem krajobraz pod nogami szaro-czarno-biały,



innym razem chodzisz po błękicie.


W obitym świecie energia też potrzebna.


Tutaj nareszcie pasuje tytuł (tylko) wiersza Herberta "Zwierciadło wędruje po gościńcu"




Bramy i płoty, odbite zakazy wejścia tu i tam.






Wieczorem lustra kałuż przypominają mi reklamę kabaretu.







Kosz, z którego nie wysypują się śmieci na mojej stałej trasie.


Wygoda dla gołębi, lustro dla podziwiania urody i kąpiel.

 

Najważniejsza rola kałuż w życiu człowieka. Chyba każdy przechodził ten etap, przyjemności chlapania i zburzenia odbicia.


"...w lustrze możesz pomylić prawdę z jej odbiciem..."
(T. Różewicz)
A odbicie w kałuży?
Tak na marginesie, przestało padać w moim mieście.









33 komentarze:

  1. Nooo, Ewo, moj glod kaluzowy zostal prawie zaspokojony...Rob dalej zdjecia, podpisuj jak podpisujesz i wydamy ksiazke! dziekuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że chociaż trochę zaspokoiłam głód :-))
      Ciekawa jestem jak Ty byś podpisała.

      Usuń
    2. na pewno bym nie podpisala tak ladnie jak Ty! ten odwrocony swiat jest i impresjonistyczny i tajemniczy i urzekajacy i zmuszajacy zwoje do pracy , bo widzi sie jedno a to jedno wcale takie nie jest.

      Usuń
    3. Twoje zwoje na pewno coś by interesującego znalazły i zobaczyły jakie to jedno nie jest.

      Usuń
  2. Fascynujaco-zachwycajace. Odwrocony swiat jest nie mniej piekny od rzeczywistego i znacznie bardziej tajemniczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł,proszę o więcej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Nie mam już wiele na zbyciu, kałuże szybko znikają w wybetonowanym mieście.

      Usuń
  4. To dobrze, że kontynuujesz ten pomysł z zeszłego roku. Każdy co dzień widzi kałuże, ale mało komu przyjdzie do głowy jej sfotografowanie albo okraszenie poetyckim podpisem. Pięknie, Ewo i oryginalnie!:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nie spodziewałam się, że będę powielać pomysł.

      Usuń
  5. Też lubię patrzeć w kałużowy świat, ten sfotografowany przez ciebie, bardzo ciekawy, szczególnie podobają mi się te nocne migotliwe odbicia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że mój aparat kiepsko się sprawuje po ciemku. Zdjęcia rzadko wychodzą.

      Usuń
    2. Ale te, co powiesilas sa swietne! MOGA byc ostre, ale nie musza...wlasnie tu ten impresjonizm i tajemniczosc wchodza...wrecz sie pchaja!

      Usuń
    3. Jeszcze mam ochotę na nocne odbicia latarni. A wtedy tajemnicza opowieść gotowa, tylko kto ją napisze?

      Usuń
  6. I wwnusia w kaloszkach mogła poszaleć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, było szaleństwo. Muszę jeszcze zrobić zdjęcie najmłodszym kaloszkom.

      Usuń
  7. Pokazanie świata w odbiciu "kałużowym" to świetny pomysł.Trzeba chwili żeby ustalić gdzie "góra" a gdzie "dół". Brawo.z

    OdpowiedzUsuń
  8. W dzieciństwie fascynował mnie świat w lustrze odbity. Teraz też. To chyba dowód na to, że ciągle jestem dzieckiem:) Świat kałuż to trochę mroczna bajka. Wszystko niby podobne, a jednak tajemnicze i na opak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakaś część dziecka w nas wcale nie jest zła. Dzieci czasem widzą więcej. Już wiem kto by napisał piękny tekst o świecie w kałużach zamkniętym.

      Usuń
  9. Kałuże na Twoich zdjęciach nabierają jakiegoś dodatkowego uroku. To wspaniałe, że umiesz dostrzec piękno nawet w tak, wydawałoby się, prozaicznych rzeczach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że Ci się podoba. Każdy umie patrzeć na świat po swojemu, Ty widzisz to co dla mnie niedostępne.

      Usuń
  10. Przepiękny post. Urocze zdjęcia. Świat ma tyle do zaoferowania, nie każdy dostrzega piękno, jakim obdarza go kałuża. :) No ja je uwielbiam, jak pada, świat staje się dla mnie bardzo romantyczny i baśniowy. Kałuże, to, co w nich powodują, że świat się poszerza, pogłębia, staje się naprawdę bajkowy. Post bardzo mi się podoba. :) Pozdrawiam serdecznie. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa i też pozdrawiam. Deszcz nie zawsze mnie cieszy, a kałuże czasem uprzykrzają życie, więc zaglądam w nie i szukam czegoś ładnego.

      Usuń
  11. Witam,
    sama też lubię robić zdjęcia kałużom, a raczej odbiciom. Pięknie ujęłaś świat "do góry nogami".
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i witam wdzięcznego gościa. Bardzo lubię Sikorki.

      Usuń
    2. Też lubię te ptaszki. i dziękuję za powitanie.

      Usuń
  12. Świetny post , bardzo oryginalny ! A zdjęciami jestem zachwycona , są świetne :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ewo, świetny pomysł na zdjęcia. Bardzo dziękuję za piękną kartkę z równie pięknymi życzeniami. Całuski lipcowe !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Cieszę się że kartka doszła. Pozdrawiam z upalnego Krakowa.

      Usuń
  14. Świetne! Czasem w takim odbiciu można dostrzec szczegóły, które się pominęło w normalnym patrzeniu. Pewnie dlatego, że trzeba uważniej patrzeć i w tym odbiciu widzi się daną rzecz jakby od nowa.

    OdpowiedzUsuń