Może jednak są? Mają w sobie przecież głębię i urodę, zniekształcenie rzeczywistości, zagrożenie dla butów i tak dalej.
Blok oświetlony zachodzącym słońcem całkiem inaczej się prezentuje, może się w nim toczy odwrócone życie?
Czasem krajobraz pod nogami szaro-czarno-biały,
innym razem chodzisz po błękicie.
W obitym świecie energia też potrzebna.
Tutaj nareszcie pasuje tytuł (tylko) wiersza Herberta "Zwierciadło wędruje po gościńcu"
Bramy i płoty, odbite zakazy wejścia tu i tam.
Wieczorem lustra kałuż przypominają mi reklamę kabaretu.
Kosz, z którego nie wysypują się śmieci na mojej stałej trasie.
Wygoda dla gołębi, lustro dla podziwiania urody i kąpiel.
Najważniejsza rola kałuż w życiu człowieka. Chyba każdy przechodził ten etap, przyjemności chlapania i zburzenia odbicia.
"...w lustrze możesz pomylić prawdę z jej odbiciem..."
(T. Różewicz)
A odbicie w kałuży?
Tak na marginesie, przestało padać w moim mieście.
Nooo, Ewo, moj glod kaluzowy zostal prawie zaspokojony...Rob dalej zdjecia, podpisuj jak podpisujesz i wydamy ksiazke! dziekuje.
OdpowiedzUsuńCieszę się że chociaż trochę zaspokoiłam głód :-))
UsuńCiekawa jestem jak Ty byś podpisała.
na pewno bym nie podpisala tak ladnie jak Ty! ten odwrocony swiat jest i impresjonistyczny i tajemniczy i urzekajacy i zmuszajacy zwoje do pracy , bo widzi sie jedno a to jedno wcale takie nie jest.
UsuńTwoje zwoje na pewno coś by interesującego znalazły i zobaczyły jakie to jedno nie jest.
UsuńFascynujaco-zachwycajace. Odwrocony swiat jest nie mniej piekny od rzeczywistego i znacznie bardziej tajemniczy.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, wciągnął mnie ten świat.
UsuńSuper pomysł,proszę o więcej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Nie mam już wiele na zbyciu, kałuże szybko znikają w wybetonowanym mieście.
UsuńTo dobrze, że kontynuujesz ten pomysł z zeszłego roku. Każdy co dzień widzi kałuże, ale mało komu przyjdzie do głowy jej sfotografowanie albo okraszenie poetyckim podpisem. Pięknie, Ewo i oryginalnie!:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie spodziewałam się, że będę powielać pomysł.
UsuńTeż lubię patrzeć w kałużowy świat, ten sfotografowany przez ciebie, bardzo ciekawy, szczególnie podobają mi się te nocne migotliwe odbicia :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mój aparat kiepsko się sprawuje po ciemku. Zdjęcia rzadko wychodzą.
UsuńAle te, co powiesilas sa swietne! MOGA byc ostre, ale nie musza...wlasnie tu ten impresjonizm i tajemniczosc wchodza...wrecz sie pchaja!
UsuńJeszcze mam ochotę na nocne odbicia latarni. A wtedy tajemnicza opowieść gotowa, tylko kto ją napisze?
UsuńI wwnusia w kaloszkach mogła poszaleć:)
OdpowiedzUsuńOj, było szaleństwo. Muszę jeszcze zrobić zdjęcie najmłodszym kaloszkom.
UsuńPokazanie świata w odbiciu "kałużowym" to świetny pomysł.Trzeba chwili żeby ustalić gdzie "góra" a gdzie "dół". Brawo.z
OdpowiedzUsuńFajne uczucie tak patrzeć w głąb.
UsuńW dzieciństwie fascynował mnie świat w lustrze odbity. Teraz też. To chyba dowód na to, że ciągle jestem dzieckiem:) Świat kałuż to trochę mroczna bajka. Wszystko niby podobne, a jednak tajemnicze i na opak.
OdpowiedzUsuńJakaś część dziecka w nas wcale nie jest zła. Dzieci czasem widzą więcej. Już wiem kto by napisał piękny tekst o świecie w kałużach zamkniętym.
UsuńKałuże na Twoich zdjęciach nabierają jakiegoś dodatkowego uroku. To wspaniałe, że umiesz dostrzec piękno nawet w tak, wydawałoby się, prozaicznych rzeczach.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba. Każdy umie patrzeć na świat po swojemu, Ty widzisz to co dla mnie niedostępne.
UsuńPrzepiękny post. Urocze zdjęcia. Świat ma tyle do zaoferowania, nie każdy dostrzega piękno, jakim obdarza go kałuża. :) No ja je uwielbiam, jak pada, świat staje się dla mnie bardzo romantyczny i baśniowy. Kałuże, to, co w nich powodują, że świat się poszerza, pogłębia, staje się naprawdę bajkowy. Post bardzo mi się podoba. :) Pozdrawiam serdecznie. :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i też pozdrawiam. Deszcz nie zawsze mnie cieszy, a kałuże czasem uprzykrzają życie, więc zaglądam w nie i szukam czegoś ładnego.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńsama też lubię robić zdjęcia kałużom, a raczej odbiciom. Pięknie ujęłaś świat "do góry nogami".
Serdeczności
Dziękuję i witam wdzięcznego gościa. Bardzo lubię Sikorki.
UsuńTeż lubię te ptaszki. i dziękuję za powitanie.
UsuńŚwietny post , bardzo oryginalny ! A zdjęciami jestem zachwycona , są świetne :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło czytać pochwały.
UsuńEwo, świetny pomysł na zdjęcia. Bardzo dziękuję za piękną kartkę z równie pięknymi życzeniami. Całuski lipcowe !
OdpowiedzUsuńDziękuję. Cieszę się że kartka doszła. Pozdrawiam z upalnego Krakowa.
UsuńŚwietne! Czasem w takim odbiciu można dostrzec szczegóły, które się pominęło w normalnym patrzeniu. Pewnie dlatego, że trzeba uważniej patrzeć i w tym odbiciu widzi się daną rzecz jakby od nowa.
OdpowiedzUsuńNa pewno lepsze od lustra, mniej dosłowne.
Usuń