poniedziałek, 30 lipca 2018

Ostatni lipcowy

Lato jakby na półmetku, upały odbierają wszelką energię, ale żeby nie zapomnieć i to parę migawek z końcówki ubiegłego tygodnia.
Coroczny Festiwal Tańców Dworskich Cracovia Danza jakoś mnie specjalnie nigdy nie fascynował, byłam parę razy na pokazach parę lat temu, postanowiłam się znów wybrać. W sobotni wieczór na Rynku Balet Cracovia Danza wystawiał Szachy według Kochanowskiego. Miejsce miałam trochę z boku, ale  było dobrze widać.



Najpierw był bal i zaloty pretendentów do ręki księżniczki. Gdy się robiło zbyt gorąco, zaproponowano rozstrzygnięcie sporu partią szachów.














Pojedynek  był długi, ale zwyciężył biały król  i wszystko dobrze się skończyło.



A potem był bal publiczności, widzowie uprzątnęli krzesełka i ustawili się do poloneza.






W niedzielę, mimo upału wybrałam się na pokaz musztry i żonglerki chorągwiami.








Kapitan i dobosz. panowie mieli aksamitne stroje i wełniane pończoszki, ćwiczyli w trzydziestostopniowym  upale.






Dzisiaj to żonglerka, kiedyś na polu bitwy chorągiewki służyły jako środek porozumiewania w zgiełku bitewnym.


Panny dworskie też się przyglądały pokazom.


Wracałam w deszczu i już na popołudniowe pokazy nie poszłam.
Dzisiaj pogodowa powtórka z rozrywki, przed południem upał i duszno, po południu ulewa i znów gorąco dopiero wieczorem trochę wytchnienia i spacer można zaliczyć.





A sierpień już za progiem....



21 komentarzy:

  1. No to i tak dobrze, ze wystepy nie odbywaly sie w czasie ulewnego deszczu, byloby znacznie gorzej niz w upale. Ale nie zazdroszcze aktorom, musieli sie zdrowo spocic.
    U nas nadal suchoty i skwary. Cale cztery dni nie wychodzilam z domu, tak bardzo zle sie czulam, mozna zejsc od tego parnego upalu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W domu też gorąco, okna otwieram dopiero na noc, żeby trochę chłodniej było. Z domu muszę wyjść bo bym sie udusiła,

      Usuń
    2. No tez wlasnie sie dusialm, ale wyjsc nie odwazylam sie, bo bylo jeszcze gorzej na zewnatrz.

      Usuń
    3. Dopiero dzisiaj dało do wiwatu,a jak wracałam złapała mnie burza i mimo parasola zmokłam do suchej nitki.

      Usuń
  2. Czyli szachy są dobre na wszystko :)
    Dobrze, że chociaż trochę pada ... chwila wytchnienia dla roślin ...
    Dla ludzi już niekoniecznie, bo i tak się gorąco robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałam i trochę wstyd mi było, bo przecież czytałam kiedyś "Szachy" Kochanowskiego, ale nie pamiętałam wcale.
      Deszcz dobry, trawnik znów zielony, tylko wilgotność powietrza przy wysokich temperaturach bardzo męczy.

      Usuń
  3. Bardzo podobają mi się kostiumy do tego baletu według Kochanowskiego, a szczególnie stroje szachów mnie zachwyciły!
    Żal nam aktorów że w taką pogodę muszą występować w takich ciężkich i grubych kostiumach. Oni jednak po występie zdejmą te grube szatki i przebiorą się w coś przewiewnego, a kiedyś to był strój obowiązujący, dobrze, że mury zamków były takie grube i panował w nich cały czas chłód :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się nieraz zastanawiałam jak oni wytrzymywali w lecie.

      Usuń
  4. Zdjęcia urzekające. Pełne gracji i ruchu tańce. Dzisiaj jestem pod wrażeniem warsztatu fotograficznego i efektu uchwycenia gestów, ruchu i gracji tańczących. Brawo.z

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też zachwyciły stroje. Kiedyś takie można było zobaczyć tylko w teatrze. Teraz można zobaczyć z bliska, czasem nawet dotknąć.:) Jednak bycie kobietą w tamtych czasach było naprawdę trudne...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywa, że można też wypożyczyć. Była taka wypożyczalnia strojów w magazynie teatru.

      Usuń
  6. Na zdjęciach aktorzy wyglądają bardzo korzystnie, z pewnością to zasługa strojów. Z tego co widzę, nie mnie jedyną one zachwyciły :). Aczkolwiek nadal nie mogę sobie wyobrazić, jak w upale nosić coś takiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie w czasie upałów damy nie wychodziły z domu, a służba ubierała się lżej.

      Usuń
  7. Ciekawe te występy, szkoda że tak troszkę daleko od nas. Współczuję strojów noszonych przez lato w tym upale.
    Deszcz mówisz spadł? Poślij nam bo te w słońcu 40-stopniowe upały to już przesada. Topimy się w pocie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie podeślę, chociaż u nas dzisiaj było 30 i duszno. Ten deszcz wiele ochłody nie przynosi.

      Usuń
    2. Ojoj... a u nas ciągle parno i parno.

      Usuń
    3. No cóż, zostało nam przeczekać.

      Usuń
    4. Niestety, nie mamy wyjścia.

      Usuń
  8. Podziwiam artystow, w takim upale występować! Odwolalabym wszystkie imprezy chyba z powodu pogody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość była od 15, ale niewiele to zmienia bo wieczory też bardzo ciepłe.

      Usuń