Jednak miało być o Rafale Olbińskim, a raczej o jego wystawie.
Podobały mi się obrazy, plakaty i projekty scenografii.
Będzie kolorowo, chociaż wieczór dzisiejszy do wesołych nie należy.
Trzy powyższe obrazy to scenografie do Czarodziejskiego fletu.
Bardzo mi się podobały te cyrkowe plakaty.
Carmen.
Nie wszystkim obrazom i plakatom mogłam zrobić zdjęcie. Podobały mi się wszystkie, ale te, które były oprawione, odbijały światło, obiekty na przeciwległej ścianie, więc nie było sensu.
Postać autora na tyle znana, że bliższe wiadomości zawsze można znaleźć.
Znalam, slyszalam, ale dopiero teraz przyjrzalam sie uwazniej jego tworczosci. Swietny przekaz, tak wiele zawierajacy, tak niewielkim nakladem srodkow. W internetach poogladalam sobie wiele jego innych prac. Sa wyjatkowe, tak bogate w przekazie.
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam i widywałam pojedyncze prace, ale tak blisko ogląda się zupełnie inaczej.
UsuńMam na fejsie polubioną stronę, "Rafał Olbiński Fan Club" i regularnie wyświetlają mi się jego prace. Jednak na pewno o wiele ciekawiej jest zobaczyć prace na wystawie.
OdpowiedzUsuńNa wystawie oglądasz takie jakie są w rzeczywistości. Ekran komputera czasem przekłamuje kolory.
UsuńMasz rację Ewo monitory przekłamują kolory. Mam monitor z możliwością kalibracji obrazu, ale jak dla mnie takie ustawianie kolorów zgodnych z rzeczywistymi jest bardzo upierdliwe, więc się w to przestałam bawić.
UsuńNigdy się w to nie bawiłam, na laptopie nawet nachylenie zmienia obraz.
UsuńTak szczerze to dzisiaj głębiej zastanowiłam się nad Twoim smutnym wieczorem a dłużej pobyłam z plakatem Cohen - Nohavica , lubię ich piosenki, chociaż bard czeski zaskoczył mnie przyjęciem odznaczenia w Moskwie.
OdpowiedzUsuńWieczór z tych może mniej smutnych a raczej ze zniżką nastroju z powodu głupoty, takiej ogólnoludzkiej.
UsuńCohena bardzo lubię, chociaż też bywa dołujący, Nohavicę też i pomyśleć ze przegapiłam jego występ w Krakowie.
Lubię Jego plakaty. Dobry plakat to sztuka.
OdpowiedzUsuńKiedyś istniała polska szkoła plakatu. Były naprawdę dobre, obecne trochę nijakie.
UsuńPlakat - szczyt syntezy. Carmen brawo. Makbet super. Cyrk ok. Dzięki za przekaz.z
OdpowiedzUsuńZwięzłość komentarza też godna podziwu. Powiedziane zostało wszystko jak w formie plakatu - syntetycznie. Brawo.
UsuńRewelacyjne. Bardzo mi się podoba, niby tak niewiele, a wszystko jest. Minimum obrazu maximum treści.:)
OdpowiedzUsuńKiedyś nasz kraj słynął z bardzo dobrych plakatów, artyści nagradzani i znani w całym świecie. Współcześnie nastał marazm, może brak weny?
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam