Na chwilę będę mogła odetchnąć zapachem lasu, zjeść sniadanie pod chmurką, zobaczyć na horyzoncie Tatry. Niczego więcej nie będzie, ale to wystarczy, bo już mam dość miejskiego lata.
Zostawiam nieumyte okna, parę niezałatwionych spraw, nieodbytych spotkań.
Wszystko spakowane, czekam tylko na transport.....
Już dzisiaj tam będę.
Bez zasięgu i internetu, oderwę się od miasta.
To mi się podoba. Ty też.z
OdpowiedzUsuńW takim razie pięknej pogody:) Ładuj akumulatorki i wracaj do nas.
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku od miejskiego zgiełku!
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz dokąd uciec! Łapaj wszystko co najlepsze, na zapas :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemności życzę 😀
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku w takim razie :).
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i ładuj akumulatory.Ja w tym roku bez wyjazdu.Nie zdobyłam się na odwagę zostawienia Pandy w hotelu.Jej wiek już mi na to nie pozwolił.
OdpowiedzUsuńOby upały dały Ci odpocząć!Zresztą chyba w cieniu pod drzewem jakim, czy nad wodą zawsze lepiej niż w betonowej dżungli. Pozdrawiam serdecznie z upalnego Pogórza!:-)
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku Ja wrucilam z lasu i jeziora ale znowu na pre dni z miasta ucieknę
OdpowiedzUsuńWróciłam, dziękuję Wszystkim za miłe słowa.
OdpowiedzUsuń