środa, 31 stycznia 2018

Wygrzebałam

zapomniane zdjęcia z września. Poszłam wtedy drogą dotąd nieznaną, a że dzień był piękny to się przyjemnie wędrowało.

Najpierw wzdłuż ruchliwej ulicy Wielickiej, skręcam w boczną Jerozolimską. Nie mam przy sobie planu miasta, nigdy tu nie byłam, rozglądam się, jest cicho i spokojnie.



Już wiem gdzie jestem. To teren dawnego obozu koncentracyjnego w Płaszowie.


Powstał na miejscu dwóch cmentarzy żydowskich, które w latach 1942-43 zostały zniwelowane, a kamienie z nagrobków użyte do utwardzenia dróg miedzy barakami.




Skręcam w polną drogę, pusto tu i tylko z daleka słychać jednostajny szum, bo to jednak część miasta.


Pokonuję niewielkie wzniesienie, ten krzyż postawiono na miejscu jednej z masowych mogił.



Aleja prowadzi mnie do pomnika zaprojektowanego przez Witolda Cęckiewicza i wzniesionego w 1964 roku  dla upamiętnienia pomordowanych. Widziałam z drogi ten pomnik, mijałam go jadąc do domu przez tyle lat, ale nigdy tu nie byłam. Monument robi wrażenie.






Poniżej ruchliwa ulica Kamieńskiego, nie mam ochoty iść tamtędy, cofam się i 





równolegle do niej  idę w kierunku dawnego kamieniołomu.




na wzgórzu ruiny, ale nie wiem czego, żadnej tabliczki nie ma, a może przegapiłam.



W dole kamieniołom, za nim Kopiec Kraka.




Schodzę w dół aleją, która prowadzi mnie 


do nowej stacji Podgórze, jeszcze nie całkiem gotowej



a naprzeciwko stary, ładny budynek



Tutaj kończę część wędrówki, jej dalszy ciąg już kiedyś opisałam.


22 komentarze:

  1. Czlowiek mieszka w jakims miejscu przez dziesieciolecia, a co i rusz odkrywa jakies ciekawe i piekne zakatki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas nadrobić zaległości i znaleźć jeszcze coś ciekawego.

      Usuń
    2. Też nie znam wszystkich pięknych terenów w naszym mieście.

      Usuń
    3. Miejską turystykę czas uprawiać i odkrywać nieznane.

      Usuń
  2. Te silosy w kamieniołomach robią takie trochę kosmiczne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę poszukać drogi do kamieniołomu, chociaż obawiam się, że jest zamknięta.

      Usuń
  3. Monument "Rozstrzelani" robi wrażenie - także z racji aktualności politycznej.z

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Ewunia, nieustannie Cię podziwiam za to łazikowanie. Super, że możemy dzięki Tobie zobaczyć nowo odkryte zakątki Krakowa. Łazikuj nadal i nam pokazuj.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie, bo lubię łazikowanie i dzielenie się z Wami też. Tylko niech już wiosna będzie.

      Usuń
  5. Niesamowite, że tak wygląda teraz miejsce po obozie koncentracyjnym. Już chciałam sie zachwycić, napisać, ze malowniczo i pięknie, ale zaraz cos w gardle staje, bo w tym miejscu było tyle cierpień, tyle bólu...To cóż, że zielenia i kwiatami zarosło. Ziemia pamięta i my też powinniśmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka tam była cisza i spokój, aż wierzyć się nie chce, że to takie tragiczne miejsce.

      Usuń
  6. Miejsce pełne tragedii, oddane Naturze, która skrzętnie pozaciera wszelkie ślady...
    A tak tam pięknie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byle pamięć trwała i była ostrzeżeniem przed złem.

      Usuń
  7. W zaszłym roku byłam tam na wycieczce, smutne to miejsce i ten pomnik. Jakoś tam pusto i smętnie,tylko na kopcu było fajnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię miejsca gdzie jest pusto. W mieście o to trudno.

      Usuń
  8. Jak zielono!! tez mam mnostwo zaleglych zielonych wycieczek do opisania...hmm, czasu brak na emeryturze. Chyba znasz wszystkie zakamarki Krakowa! pieknie przedstawia sie kopiec Kraka dominujacy nad kamieniolami, smutne miejsc3e obozu w Plaszowie, rzeczywiscie bardzo robiacy wrazenie pomnik...a mnie bardzo sie jeszcze spodobala ta stara stacja, mozna by bylo cos z niej zrobic....pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stara stacja też mi się podoba, szkoda, że nic się tam nie dzieje. Nie znam wszystkich zakamarków, postanowiłam że będę w tym roku zagladać tam, gdzie nie chodzą turysci.
      Pozdrawiam i chętnie obejrzę Twoje zaległości. Bieżące wyprawy też interesujące...

      Usuń
  9. Dziwnie zaniedbane miejsce tak tragiczne. Przykro patrzeć. Pomnik robi wrażenie.
    Uściski, Ewo !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam jestcoś w rodzaju rezerwatu, alejki i zieleń bo z obozu prawie nic nie zostało.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  10. tak wiele jest smutnych miejsc pamięci . Gdy stoję w pobliżu widząc podobne krajobrazy , myślę sobie ,że przyroda zagarnia to co człowiek jej odebrał niezależnie od wydarzeń jakie miały miejsce. Najważniejsze żeby nie były to miejsca zapomniane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będzie zapomniane, pomnik góruje na drogą z daleka widoczny.

      Usuń