Jakieś niechciejstwo mnie opanowało, miałam napisać o Cracovia Sacra, o wypadzie do Krzeszowic, spacerku, może jeszcze napiszę. Teraz skupić się nie mogę, myśli z głowy uciekają, odwlekam pisanie z dnia na dzień, chyba sobie muszę zrobić małą przerwę.
Będzie o:
Założycielce liceum Prezentek,
Klasztorze sióstr Klarysek,
pałacu w Parku krzeszowickim,
ognisku mimo chłodu i mżawki
kiedy nie wiem, może wydarzy się coś innego, ale póki co czekam na lepszy humor i ochotę do pisania.
Niezwykle ciekawe zapowiedzi, czekam aż Ci się zechce!!! Mnie wieczorem często ogarnia zniechęcenie, szczególnie jak mam męczący dzień, wiem że tak mam dlatego czekam na nowy dzień i najczęściej zniechęcenie odpuszcza. Życzę Ci Ewo fajnego energetycznego dnia!!! :)
Dziękuję, ale zaczął się dość paskudnie kurczem w łydce od czego boli mnie do teraz i ledwo łażę. Dyżur w perspektywie, na szczęście upału nie ma. postaram się wygrzebać z niemocy jak najszybciej.
Poczekam, dwa pierwsze punkty bardzo mnie interesują.:) Ja właśnie wróciłam z wakacyjnego wyjazdu i muszę wszystko ogarnąć. W dodatku rok szkolny blisko, dzieci uparcie ze wszystkiego wyrastają i mus zakupy porobić.:)
Tak bywa z niechciejstwem. Poczekajmy, aż minie:*
OdpowiedzUsuńPoczekajmy.:-))
UsuńCiekawe zapowiedzi, nic tylko czekac! a jak ladnie Ci wyszlo to ognisko!
OdpowiedzUsuńOgnisko już dogasało, łatwiej było.
UsuńPoczekamy, ale za długo nie zwlekaj, bo później się już nie chce wracać do pisania o tym co już było minęło.
OdpowiedzUsuńMasz rację, wrażenia uciekają.
UsuńNiezwykle ciekawe zapowiedzi, czekam aż Ci się zechce!!!
OdpowiedzUsuńMnie wieczorem często ogarnia zniechęcenie, szczególnie jak mam męczący dzień, wiem że tak mam dlatego czekam na nowy dzień i najczęściej zniechęcenie odpuszcza.
Życzę Ci Ewo fajnego energetycznego dnia!!! :)
Dziękuję, ale zaczął się dość paskudnie kurczem w łydce od czego boli mnie do teraz i ledwo łażę. Dyżur w perspektywie, na szczęście upału nie ma.
Usuńpostaram się wygrzebać z niemocy jak najszybciej.
Czasami trzeba odpocząć od pisania By potem wrócić z chęcią
OdpowiedzUsuńNie pozostaje nic innego jak odpocząć.
UsuńPoczekam, dwa pierwsze punkty bardzo mnie interesują.:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie wróciłam z wakacyjnego wyjazdu i muszę wszystko ogarnąć. W dodatku rok szkolny blisko, dzieci uparcie ze wszystkiego wyrastają i mus zakupy porobić.:)
Zobaczę co jeszcze pamiętam ;-).
UsuńŻyczę udanych zakupów i czekam na relację z wyjazdu.
Ja mam to samo... byle do...wiosny.
OdpowiedzUsuńEeee, tam do wiosny. Jeszcze jesienna kawa przed nami.
UsuńNic na siłę ...
OdpowiedzUsuńAno nic, tylko boję się, że zapomnę.
UsuńPisanie ma być przyjemnością, więc pisz, kiedy będziesz miała ochotę. Poczekamy :).
OdpowiedzUsuńTo miłe, że jednak poczekacie. Dojrzewam powoli...
UsuńBardzo ładna strona. Chętnie i ja poczekam, aż wena twórcza do Ciebie powróci.
OdpowiedzUsuńPoczekam aż minie "leniuszek" :) i czekam z radością na nowe posty.
OdpowiedzUsuńPostaram się żeby czekanie nie było zbyt długie.
UsuńJa czekam na Prezentki.Różne opinie krążyły po Krakowie.Z dwiema z nich miałam okazję pracować przy maturach.Fajne były i z humorem.
OdpowiedzUsuńZnałam jedną, opowiadała najbardziej paskudne kawały.
UsuńI ja czekam na ożywienie bloga :-). Co prawda sama nie pisałam dwa miesiące ale już nabrałam chęci. Uściski zachęcające !
OdpowiedzUsuńDziękuję. Chyba już mi powoli przechodzi.
UsuńOdściskuję. U mnie teraz burza.