wtorek, 19 lipca 2016

Już niedługo....

Już się to czuje, więcej ludzi, dwie strony w gazecie z podziałem na strefy,  ogromnymi zmianami w komunikacji, wywieszone symbole itd.
Mam mieszane uczucia, przeważa niepewność i właściwie jest zupełnie inaczej niz wtedy, gdy do Krakowa przyjeżdżał papież Jan Paweł II. Też była dezorganizacja, waliły ulicami tłumy, ale atmosfera była inna. Teraz kto może ucieka z miasta, niektóre sklepy, punkty usługowe będą zamknięte, pani, u której kupuję ser też nie przyjedzie.
Zapowiedzieli nową wystawę rzeźby w Pałacu Sztuki, wybrałam się dzisiaj.
Stanisław Trybała - ponoć znany, nigdy o nim nie słyszałam. Małopolanin, urodzony w 1950 roku, absolwent Liceum Sztuk Plastycznych im.A. Kenara w Zakopanem i ASP w Warszawie. Wiele jego rzeźb znajduje się w kościołach, wystawiał w Polsce i za granicą.
Nie wszystkie rzeźby mi się podobały, ale idea wykorzystania drzewa jako bazy do rzeźby - tak. Wydobyte z naturalnego kształtu pnia postacie, mają swoją wymowę.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale na tle białych ścian, rzeźby wyszły zbyt ciemno.





Podobała mi się ta bezgłowa i bezręka driada, bo w osobnej sali były rzeźby o tematyce świeckiej.



Kilka o kształtach przypominajacych instrumenty muzyczne.



Natomiast nie poszłam do Parku Jordana bo lunął deszcz, ale nie moge sobie odmówić pokazania Wam jeszcze jednego aspektu przygotowań do ŚDM.
Ściągnęłam z internetu:
to nie rzeźby, to konfesjonały ustawione w parku. który sąsiaduje z Błoniami, gdzie będzie msza, więc wykorzystano teren.



 Spróbuję relacjonować wydarzenia z punktu widzenia niezaangażowanego mieszkańca.



19 komentarzy:

  1. te "spotworniałe" skrzypce - cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobała mi się jeszcze ta wielka głowa Chrystusa.

      Usuń
  2. Piękne, boszszsz, jakie piękne! Bardzo lubię takie rzezby - połowa jest naturą, połowa dziełem artysty. Ach! Cudne! Mnie też urzekła driada i skrzypce/wiolonczela.
    Natomiast konfesjonały w parku, hmmm. To aż tylu grzeszników zjedzie? A ja głupia myślałam, że wręcz przeciwnie. Taśmociąg taki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem kto kofesjonałow pilnuje, bo wandale lubią ten park. Jak zakosztują krakowskiej komunikacji na pewno zgrzeszą, będą kląć.

      Usuń
  3. Już niedługo....
    Tryumfy Króla Niebieskiego.z.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty... do świąt daleko. Wiem, wiem, ale co poradzisz, mamy co mamy.

      Usuń
  4. Przyłączam się do zachwytów Hany nad rzeźbami,najbardziej mi się podoba ta głowa w korzeniach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobały mi się, ale piorunującego wrażenia nie zrobiły.

      Usuń
  5. Rzeźby ciekawe, osobiście lubię drewno :) Driada się mi najbardziej podobała.
    Telewizji w zasadzie nie oglądam, więc wiele "ważnych" informacji mnie omija - wcale mi ich nie brakuje, zresztą, ale jestem ciekawa, jak ŚDM będą wyglądały w Twoich oczach.
    U nas też będą pielgrzymi nocować - wyobrażasz to sobie? 60 osób z Holandii bodajże. Moi znajomi też przyjmują kilka z nich, co ciekawe, do kościoła za bardzo nie chodzą, ale chcą sobie po angielsku porozmawiać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety relacja będzie niekompletna, bo na uroczystości się nie wybieram. Nie lubię tłumów, nie bardzo mogę długo stać.
      Raczej się ograniczę do tego co się będzie działo w mieście.

      Usuń
    2. O to "w mieście" bardziej mi chodzi, bo uroczystości to sobie można obejrzeć w tiwi zapewne ;)

      Usuń
    3. W tv wygodnie i przynajmniej coś widać.

      Usuń
  6. A ja chętnie bym pojechała na ŚDM. Fajnie, że będziesz relacjonować.
    Te rzeźby są piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wyżej, relacja będzie bardzo okrojona i subiektywna. Mieszkam niedaleko Błoń, ale trzeba by dojść na piechotę, bo nic nie będzie jeździć.

      Usuń
    2. Ewa, czekam na subiektywną:)

      Usuń
  7. Mieszkasz niedaleko? A ja nocowałam przy Błoniach w hostelu(nie polecam). I pomyśleć, że mogłyśmy się zobaczyć:)
    Pamiętam tę alejkę, ale nie było wtedy konfesjonałów;) W sumie to nie zazdroszczę, bo zawsze są jakieś minusy, no i cieszę się, że będę mogła obejrzeć u Ciebie to wydarzenie z innej perspektywy.
    Pozdrawiam i ślę uściski:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, jak miło znów Ciebie gościć. Szkoda, że się nie zobaczyłyśmy.
      Konfesjonały na pewno zdemontują po Dniach. U mnie na peryferiach jeszcze się nie odczuwa napływu ludzi, ale trochę czasu zostało.

      Usuń
  8. I znowu zeżarło mój komentarz... Smok zgłodniał?:)
    Pomysł na rzeźbę świetny, chociaż wykonanie już nie zawsze...
    Jakoś ta atmosfera przed ŚDM jest inna. Wiem: inne czasy, inny papież, inna młodzież... Do tego ten pewien niepokój, podsycany wciąż kolejnymi zamachami... Nie chciałabym tam być...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie zgłodniał, smoki są nieobliczalne.
      Atmosfera już jest, widać zagęszczenie młodych ludzi. Będzie znów Noc Cracovia Sacra, wybieram się, skoro już muszę być, to skorzystam.

      Usuń