"Zamknięte zabytkowe kamienice otworzą się 3 maja.
To pierwsza taka akcja w Krakowie. 3 maja będzie można zobaczyć niedostępne na co dzień zabytkowe wnętrza prywatnych kamienic, które wypiękniały dzięki wsparciu SKOZK-u."
Wspaniała okazja. Mogę zaspokoić swoją ciekawość, wejść za zamknięte zazwyczaj bramy.
Bateria w aparacie naładowana, kartka z adresami w kieszeni, ruszam w drogę. Pogoda sprzyja.
Na początek kamienica przy ulicy Garncarskiej wybudowana w latach 1896 - 1898 według projektu architekta Karola Zaremby. Klatka schodowa z piękną balustradą, częściowo odkryta polichromia. Widać, że dalsze prace w toku.
Nie odmówiłam sobie zerknięcia na podwórko, niewielkie ale z widokiem na tyły sąsiednich kamienic.
Ulica Szewska, niewypał. Można wejść tylko na pierwsze piętro, właściciel z grupą wyjechał windą wyżej i zaginął. Chętnych kilka osób, ale brak informacji, rezygnuję.
Następny cel to prawdziwa perełka. Sienna 5 Dom Arcybractwa Miłosierdzia. Piękna brama, wewnątrz na parterze tzw Komnata Kleynotowa
czyli skarbiec do przechowywania kosztowności, pod zastaw których udzielano pożyczek. Sufit pokryty malowidłami, ściany obudowane szafami
też bogato zdobionymi. Po otwarciu drzwi ukazywały się szufladki na precjoza.
Niestety, w komnacie było bardzo ciemno i dużo ludzi. Zdjęcia można było robić bez lampy, ale mój aparat nie dał rady, dlatego tylko tyle i marnej jakości.
Za to piętro już jasne, oszczędne, pięknie odnowione i utrzymane.
Tak, to ta sama kamienica od podwórka. Remont trwa, będą dalsze prace.
Z Siennej spacerkiem na ulicę Grodzką, pod dom gdzie kiedyś mieszkał Wit Stwosz. Kamienica w remoncie i normalnie nawet by mi do głowy nie przyszło tam wchodzić. Jedyna całość to ten sufit na piętrze,
reszta wygląda tak.
Na koniec Basztowa 24. Budynek wzniesiony w latach 1889 - 1890 w stylu neorenesansowym na zamówienie Władysława Kaczmarskiego, krakowskiego przedsiębiorcy budowlanego.
Piękny strop klatki schodowej, na piętrze 3 pomieszczenia bogato zdobione obrazami malowanymi bezpośrednio na ścianie (nie będę pisać o metodach).
Bardzo ciekawe malowidło wzorowane na Panoramie Racławickiej.
Prześliczny kaflowy piec
a na ścianie kościółek na skale.
Bardzo mi się podobała ta sofa, obrazy też, ale one słabo na zdjęciu wyszły.
Teraz można w kamienicy wynająć apartament albo salę konferencyjną.
Nie zaliczyłam kamienicy przy al. Słowackiego, było już późno i nie miałam czym dojechać.
Mam nadzieję, że za rok akcję powtórzą. Ostatecznie dobrze jest zobaczyć na co idą pieniądze podatników.
Cudo piec!!! Buszowałam po klatkach kamienic na Wrzesińskiej. Może ciut zaniedbane, ale też ciekawe. Masz tam blisko?
OdpowiedzUsuńNie blisko, ale dojazd dobry. Ulicę znam, nie wiem czy gdzieś da się wejść A piec sobie pogłaskałam, taki śliczny..
UsuńEwunia, ale cuda!!! Nawet nie wiedziałam, że są takie akcje. Już widzę oczami wyobraźni jak to będzie wyglądało po ukończeniu... Naprawdę pięknie. Omsknęła mi się troszkę wysyłka książki, przepraszam, postaram się jutro. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńTo była pierwsza. Dobrze, że nie przegapiłam.
UsuńPrzepraszam, że pytam, kartkę w poczcie znalazłaś? Pierwszy raz wysyłałam taką. Omsknięciem się nie przejmuj, nic nie szkodzi.
O, nie znalazłam!!! W mailowej poczcie??? Zajrzę do SPAMu, może tam poszło.
UsuńA kto tam Zamieszkuje, normalni ludzie czy hrabstwo jakoweś?
OdpowiedzUsuńW kamienicach przy Garncarskiej i Szewskiej chyba normalni ludzie, o ile właściciel ludzki i nie winduje czynszów. Czynsze raczej wysokie i tak.
OdpowiedzUsuńPozostałe budynki to najczęściej hotele, lub siedziby prywatnych instytucji.
Toż to okazja stworzona dla Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRaz się mi udało.....skorzystać z okazji.
OdpowiedzUsuńJak dobrze mieć "swojego człowieka w Krakowie". :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite wnętrza, koncepcje architektoniczne , detale i ten piec !!! Na tle piców mam źle w głowie.
Zawróciłaś mi swoimi zdjęciami w głowie.
Rewelacyjny spacer Ewo !
Dziękuję ! :-)
Proszę bardzo! Też mi się podobało.
OdpowiedzUsuńBardzo to było ciekawe. Z przyjemnością spacerowałam razem z Tobą :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuń