Najpierw było czekanie na telefon.
Śnieżyca mnie nie powstrzymała.
Planty w śnieżnej zasłonie,
pierwsi niebanalni wolontariusze,
marsz na rozgrzewkę?
Nagle śnieg przestaje padać, rozrywają się chmury, pojaśniało. Z daleka widać pieski i gromadkę ludzi, to właściciele tej przesympatycznej rasy psów razem ze swoimi pupilami, dołączyli do Orkiestry.
Błysnęła w słońcu przysypana śniegiem choinka,
chętnych na przejażdżkę brakowało,
śnieg topniał błyskawicznie, robiły się kałuże i ciapa.
Jak zwykle najwięcej ludzi pod Adasiem,
na scenie próba, niezły łomot, aż drży przepona.
Pan Piotr przygląda się ze stoickim spokojem,
"Eros Spętany" Mitoraja duma pod śniegiem.
Odważnych raczej nie ma, ale stoliki pod Sukiennicami są.
Panowie Profesjonaliści okazali się znajomymi mojej Córki i chętnie zapozowali do zdjęcia.
Oryginałów nie brakowało, cudne dredy.
Woje z innej epoki też się stawili na wezwanie Orkiestry.
Niektórzy woleli się maskować,
Ci chętnie pozowali. To małe między nimi w czarnej czapce to ja.
Wisienka na torcie, lśniąca w słońcu bańka mydlana.
Była jeszcze wystawa i kawa ze znajomymi, wróciłam syta wrażeń i głodna.
A Orkiestra niech gra i bije rekordy.
Masz Ewo rację, niech gra i bije rekordy!
OdpowiedzUsuńZ takimi supermenami możesz się Ewo udać i na skraj świata :)
Ta bańka wyszła Ci superaśna!
UsuńDziękuję!
UsuńPanowie byli z tych większych.
Za mundurem Ewa sznurem :)))
OdpowiedzUsuńU nas też się dzieje, ale bardziej Chłop mój się udziela, pół nocy nie spał, tylko biegał ;) szaleniec jeden ;)
Brawo dla Chłopa! Sympatyczni byli.
UsuńBańka cudna! Reszta też piękna!
OdpowiedzUsuńDzięki, to chyba pierwsza bańka, która mi wyszła.
UsuńAle fajne chłopaki! I piękne zdjęcie bańki i w ogóle super jest, że Orkiestra gra!
OdpowiedzUsuńJest super.
UsuńChłopaki rozmiar XXXL. Jakie sympatyczne!
OdpowiedzUsuńChętni do pozowania, nawet z młodą inaczej.
UsuńPiękna bańka i piękna Orkiestra, jak zwykle. Twoje zdjęcie z chłopakami jest świetne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Córka się śmiała robiąc zdjęcie, że ledwo mnie widać.
UsuńU mnie też grała, pełne ulice ludzi. Mam nadzieję, że padnie rekord.
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję.
UsuńPrawdziwy dryg reporterski. Brawo.
OdpowiedzUsuńCzym mnie jeszcze zaskoczysz.
z
Tego nie wiem. Dziękuję za komplement.
UsuńZawsze podziwiam energię i chęć działania Owsiaka. Oraz Jego odporność na ataki z kilku stron ( a szczególnie z jednej). Oczywiscie go wspieram i życzę, by grał do końca świata i o jeden dzień dłużej !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !
Zawsze się dziwię tym atakom, bo to taka bezinteresowna zawiść tych co sami nic nie robią, ale innym zazdroszczą. Pomieszanie z poplątaniem, a wystarczy nie przeszkadzać.
UsuńŚciskam orkiestrowo.
Jak zwykle można na Cibie liczyć. Świetny reportaż. Zdjęcia z zwięzłymi komentarzami stanowią świetną całość.
OdpowiedzUsuńKraków powinien nosić Cię na rękach :-)
Gratuluję !
Dziękuję!!!
UsuńBadzo lubię takie komentarze.