Zostałam zaproszona do wspólnego chodzenia "Piechotą przez wiosnę", to miłe tak chodzić kiedy się wie, że gdzieś tam, ktoś też wędruje i pochwali moje wysiłki.
Wczoraj miałam ambitny plan i udało się go zrealizować. Błoto trochę obeschło ruszyłam w drogę.
Trasa znana, pierwszy etap to Kopiec Piłsudskiego.
Na Kopiec nie wyszłam, bo wiało mocno i odsapnąć musiałam, było pod górkę, a ja po zimie mam marną kondycję.
Wszędzie jeszcze szaro i jedyny wiosenny akcent to leszczyna.
Kieruję się w stronę ZOO i nagle droga zaroiła się od biegaczy.
Najpierw najlepsi, za nimi cała reszta. Szukałam informacji co to za bieg i nie znalazłam. Może jutro w gazecie będzie.
Ominęłam przystanek autobusowy (kusił) i poszłam dalej. Schodziłam z górki,
spinałam się pod górkę,
Czasem przystanęłam żeby popatrzeć za siebie. Tam byłam.
Po drodze ciekawostka, ławeczka.
Prawie końcowy etap, Kopiec Kościuszki.
Wyjątkowo czyste powietrze, bo ze wzniesienia, na horyzoncie widać góry.
Ominęłam ZOO ale po drodze i tak były zwierzątka.
Zrobiłam w sumie 11 kilometrów, czym się chwalę, chociaż tempo pod górkę marne było.
Z czystym sumieniem mogłam siedzieć potem w domu, zwłaszcza że zaczął padać deszcz.
Fajny spacer, piękne widoki :)Co do biegu, to doczytałam, że wczoraj był Grand Prix Krakowa w Biegach Górskich na dystansie 23,200 km. A Ty zrobiłaś połowę tego :)) Super :)
OdpowiedzUsuńDoczytałam, że był to cykl biegów i na innych dystansach również :) fajna imprezka chyba.
UsuńTakie biegi się odbywają na wiosnę, ale nie doczytałam. Jest też bieg po wszystkich krakowskich kopcach.
UsuńNie wiem kiedy, ale chyba w smogu bieganie nie jest zdrowe, wczoraj było czysto.
Ja nie biegam, z aparatem raczej trudno i jakoś mnie to nie pociąga. Lenistwo? :-)))
Fajne hasło "Piechotą przez wiosnę", gratuluję Ewo pokonanego dystansu i to na dodatek po zróżnicowanym terenie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ławeczka i opis do niej :)
Ławeczka pomysłowa, ktoś miał fantazję.
UsuńZainspirowałaś mnie!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę!
UsuńPiękny dystans! U nas podobnie z tą wiosną,w takim momencie cieszy każdy pąk,kwiatek i wszelkie zielone wydobywające się spod liści.
OdpowiedzUsuńTeż wczoraj skorzystałyśmy z córką z pięknej pogody i byłyśmy na długiej przechadzce,ale aparat fot.został w domu.
Szkoda, że nie wzięłyście aparatu. Dzisiaj było pochmurno, ale ciepło.
UsuńAle spacer! Moje beido i przeciwlegle kulanko pewnie nie daloby mi tyle przejsc bez przysiadek. ale wiosna wyraznie tuz tuz!
OdpowiedzUsuńTeż przysiadłam dwa razy, bo było pod górkę. :-)
UsuńNie lubie pod gorke ;) zawsze sie zastanawialam jak zorganizowac odwracalne gory...zeby zawsze bylo Z gorki....
UsuńCzasem z górki jest trudniej, zwłaszcza jak jest ślisko.
UsuńGratuluję!:) Ławeczka jest super!
OdpowiedzUsuńDziękuję! W ogóle było super.
UsuńSzkoda, że mnie nie widziałaś jak biegnę. Myślałem, że to mnie robisz zdjęcie, ale Ty wolałaś temu w niebieskim. Trudno.z
OdpowiedzUsuńTen w niebieskim skręcił w moją stronę i był bliżej. Następnym razem będę dopingować.
UsuńPiękna pogoda wyrywa z domu, ale zrobić 11 km ???? No nie, aż tak pracowita nie jestem. Podziwiam Cię, Ewo ! Buziaki i stale wzrastającej kondycji życzę !
OdpowiedzUsuńDziękuję, kondycja się przyda.
UsuńPozdrawiam, już dzisiaj pogoda nie sprzyjała spacerom.
11 km swietnie, gratulacje!!!! a zdjecie gdzie w tle Tatry przepiekne no i optymistyczne, niet smoga!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ustanie wiatr, smog wróci. Jutro chyba będzie możliwość spacerku, ale już krócej i wolniej bo z wózkiem.
UsuńPodziwiam i zazdroszczę kondycji. 11 km moimi nogami jest nie do osiągnięcia, w kostkach miałybym grubość ud. Trudno.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Też mi puchną, ale nie aż tak. Gorzej w lecie, zobaczymy jak będzie. Póki co chodzę, żeby się nie zastać. Też pozdrawiam.♥
UsuńKartki rewelacyjne! Piszę tutaj, bo tam już dużo komentarzy się uzbierało.:) Próbowałaś kiedyś quillingu?
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-)
UsuńNie próbowałam, ale widziałam bardzo ładne pisanki i kartki. Tam trzeba precyzji i dokładności, to nie dla mnie.
Och Ewo !
OdpowiedzUsuńJakże pięknie i ta Twoja siła !
Jestem pod wrażeniem !
:-)
Serdeczności !
Dziękuję, a serdeczności odwzajemniam.
UsuńLeszczyna wiosnę oznajmia!
OdpowiedzUsuń