Wreszcie nadeszła sobota, zapakowałam manele i wyruszyłam do Opola.
Za oknem autobusu jeszcze przewaga letniej zieleni i gromadzące się chmury. Na szczęście w miarę upływu czasu rozpraszają się i jak dojeżdżam, rozpraszają się.
Powitanie jak zwykle radosne i do domku na pyszny obiadek, który należy spalić na spacerku.
Park oświetlony zachodzącym słońcem, ciekawa dekoracja na podwórku mijanego domu i czas wracać, bo robota czeka.
Nie można bez uprzedzenia nikogo narażać na stres związany z najazdem niespodziewanych gości. Trzeba wziąć ze sobą wałówkę. Zaczynamy wspólne kucharzenie. Na patelni powstaje pachnący smakowicie farsz,
Przyprawione mięsko już czeka na zwinięcie w roladki.
Kiedy ląduje w piecu, my kończymy tort urodzinowy. Niestety kształt ma być dostosowany do środka transportu, musi przecież wytrzymać drogę.
Mięsko dochodzi w piecyku, a my regenerujemy nadwątlone siły przy winku i powtarzamy szczegóły spisku.
Efekt końcowy. Mięsko się upiekło.
Jeszcze tylko zapakujemy prezenty do pudła, nastawimy budzik i do łóżka, bo wybiła już północ.
A jutro ciąg dalszy.
Czekam na dalszy ciąg :D ciekawe co się będzie działo ...
OdpowiedzUsuńZapowiada się obiecująco .
Hmm, a to ciekawska.
UsuńNo właśnie, znów to czekanie...
OdpowiedzUsuńPowtarzam za Hana..czekanie nas czeka!
OdpowiedzUsuńDziewczynki, trochę cierpliwości....wrażenia uporządkować muszę i odespać.
OdpowiedzUsuńSpisek pierwsza klasa. Nie wiedziałem z kim mam do czynienia. Zaczynam się Was bać :-)
OdpowiedzUsuńPrzyszło mi go głowy Ewo, że zazdroszczę Tobie jazdy autobusem.
Mięsa już prawie wcale nie jadam ale za to zestaw regeneracyjny - Cudo ! Poczułem jak jestem strasznie zmęczony ! :-)
Czekam na ciąg dalszy .
Widzę, że będę się musiała sprężyć bo grono czekających się powiększa. A bać się nie trzeba....
OdpowiedzUsuńHmm... czy powinno się Was nazwać "spiskowczynie"? :)))
OdpowiedzUsuńDekoracja ogródka świetna.
Poluję właśnie od pewnego czasu na taką kwadratową tortownicę. :)
A zestaw regeneracyjny taki bardziej francuski. :)
Takie tortownicę są dostępne. Wolę jednak bardziej tradycyjna formę tortu.
OdpowiedzUsuńSześcienny ma większą pojemność :-))) Wypróbowane przy dużej ilości gości. Łatwiejszy do podziału. Smakuje tak samo... Tylko zalety... No i z przyzwyczajeniami też należy walczyć! :-)
UsuńOooooo tak ,pojemność olbrzymia ,bardzo się staramy ale i tak jeszcze jutro będziemy świętować .Jest przepyszny .Najpyszniejszy jaki jadłam . Ech konspiratorki ,Do jutra może ochłonę to ..zaszalęję z fotkami :)
UsuńZ tym ostatnim najgorzej, co do smaku zgadzam się w zupełności.
OdpowiedzUsuńŚwietny spisek! Fajnie, że ciąg dalszy nastąpi:) Pudło na prezenty piękne!
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się pudło podobało.
UsuńCzekam więc :)
OdpowiedzUsuńPostaram się, żeby to było krótkie czekanie.
UsuńCzekam i ja... Pudło z kotami świetne! Tort bardzo apetyczny, kształt mi nie przeszkadza:)))
OdpowiedzUsuńBędzie dzisiaj cd. Tylko muszę najpierw babcine obowiązki wypełnić.
OdpowiedzUsuńTo najpiękniejszy mebel w moim domku ,i będzie mi towarzyszył już zawsze ,gdziekolwiek los mnie rzuci .Będę o nie bardzo dbać :) CUDO!
UsuńNie przejmuj się, jak się zniszczy, zrobię Ci nowe.
UsuńO matkokochana ! Jak bardzo chciałabym być z Wami !
OdpowiedzUsuńI nam Ciebie brakowało.
OdpowiedzUsuń