niedziela, 19 października 2014

Słonecznie i złociście

Miałam nie pisać, bo to przecież banalne, że jak słońce to ładnie, że jak ciepło, to miło itp.
Nie mogę się powstrzymać, już chyba całkiem blogowego bakcyla połknęłam. Wyszłam z domu na krótki spacer starą trasą do Lasku Wolskiego. W Parku Decjusza drzewa już gubią liście, niestety na moim zdjęciu ich nie widać, a tak pięknie leciały, jak złoty deszcz.


 Tajemnicza furtka w murze oplecionym mieniącym się kolorami dzikim winem, może za nią kryje się domek czarownicy?

W niektórych miejscach ślisko, pod drzewami już dywan żółto-brązowy, szeleszczący i cienie listków na pniu.


Niby docieram na miejsce, Kopiec Piłsudskiego prezentuje się okazale, jakoś nie mam wielkiej ochoty się wspinać, 


obchodzę go naokoło, przysiadam na ławce koło pięknych brzóz i wyciągam plan miasta.



Wędruję dopiero godzinę, zawsze mnie kusiło żeby dojść na Bielany, ryzyk-fizyk czasu mam dużo, pogoda jak na zmówienie, idę. Aleja Wędrowników - czyż to nie pięknie brzmi?


Część trasy to Szlak Twierdzy Kraków, stąd po drodze takie widoki.



Aleja z każdej strony piękna, tu już mniej ludzi, przyznam że trochę mnie drażniły wrzaski dzieci i gadanie w lesie pod kopcem.
Aleja prowadzi na Polane Bielańską, gdzie można usiąść i odpocząć. Widać że wiele osób skorzystało z pięknej  pogody. Ja jednak idę dalej bo chcę dojść do klasztoru na Bielanach. Droga dalej urocza.


Tych winnic dawniej nie było. Przypominam sobie drogę, ale od tej strony nigdy nie szłam.


Najczęściej podjeżdżało się do granicy  Lasku samochodem i potem kawałek pod górkę aż do bramy w murze i już widać klasztor pięknie oświetlony słońcem.


Brodaty zakonnik uchyla furtę, niestety na dziedziniec mogą wejść tylko mężczyźni. Schodzę więc czerwonym szlakiem leśną dróżką


na przystanek autobusowy. Stąd pojadę, bo do domu mam daleko. Nie wiem ile zrobiłam kilometrów, trochę bolą zastałe nogi i gdyby nie to, jeszcze bym nie wracała.


Bo tak pięknie i ciepło.



22 komentarze:

  1. Ta droga do tego klasztoru taka złocista :))) Piękna :)))
    Słuszny spacer sobie zrobiłaś :))))
    W Parku Szczytnickim też było uroczo .

    OdpowiedzUsuń
  2. e tereny są wyjątkowo malownicze. Dzisiaj chyba wszędzie było pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak! Pogoda na wycieczkę jakąkolwiek wymarzona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to światło takie ciepłe, nie tak jaskrawe jak w lecie.

      Usuń
  4. U nas dziś chłodniej niż wczoraj mimo słonka i 20 stopni. No, miejscami cieplej, ale bardzo przyjemnie. Czytalam, ze meteo swiatowe robiło symulacje czy cós i one wskazują na ciepłą zimę, życzyłabym sobie bardzo. Cały czas jakieś pzeciwności, mogłoby to ocieplenie klimatu objawić się bardziej w praktyce ;D. Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
  5. Też chciałabym ciepłą zimę, bez śniegu w mieście. Byle sobie zima nie przypomniała w marcu, że zbyt ciepła była.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia. Furtka do tajemniczego ogrodu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Obok był dworek, może to było wejście dla tajemniczych gości.

      Usuń
    2. Dla kochanków hrabiny:)

      Usuń
  7. Eeeech... Rozmarzył mnie ten spacer. :)
    No i przyczepiła się do mnie piosenka, :)) w której m.in. są słowa:
    "Bo w ogrodzie rośnie pnącze,
    w dzikim winie świat się plącze,
    bo w ogrodzie dzikie wino,
    kto je tutaj siał... "

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam piosenki, ale słowa fajne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na przykład tutaj:
      https://www.youtube.com/watch?v=iw1SwzyWGvo

      Usuń
    2. Myślałam, że pamiętam wszystkie piosenki Grechuty, o tej jakoś nie pomyślałam.

      Usuń
    3. Ona się do mnie "przyczepia" jesienią, jak widzę te kolorowe liście. :)

      Usuń
  9. Taka jesień niech trwa . Ja znów "uwięziona "-tyle mojego co sobie popatrzę .
    Piękny spacer i ten błękit nieba ...idealny czas na wędrówki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny spacer miałaś ! Wytrwała z Ciebie wędrowniczka, a plenerów można pozazdrościc !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mi się wydawało, że to daleko, tymczasem nawet prędko dotarłam, mimo że moje tempo takie bardziej żółwie.

      Usuń
  11. niewinny czarodziej na wsi22 października 2014 20:43

    Gratuluję :
    pomysłu
    zdjęć
    spaceru
    Zazdroszczę :
    spaceru
    pogody
    zdjęć
    Co tu dużo mówić. Spędziłaś świetny dzień i podarowałaś nam jego ciepło . Dziękuję Ewo :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękna jest ta Twoja jesień na fotografiach:) A furtka - faktycznie wygląda tajemniczo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję. Jesień zmieniła oblicze. Od dwóch dni leje i zrobiło się szaro.

    OdpowiedzUsuń