Odznacza się elegancją, piękną ornamentyką, wykorzystaniem rozmaitego tworzywa.
Eksponaty, które obejrzałam to prace współczesnych artystów, było ich niewiele i wszystkie piękne.
Niestety ekspozycja w szklanych gablotach utrudnia robienie zdjęć. Odbija się otoczenie powstają niepożądane refleksy światła.
Bardzo mi się podobała ta szklana ozdoba i flakony poniżej.
Pudełka, czy pojemniki,
szkoda, że nie widać wnętrza.
Zapamiętałam tytuł tego przedmiotu: "Pióra na wietrze", do czego służy, nie wiem.
Bardzo dziwny "twór", ale myślę, że może się podobać.
Niezwykle misterna inkrustacja, niestety czerń tła odbijała okna i ogród za nimi.
Bardzo mi się podobało i szkoda, że przedmiotów tak niewiele. Nie było też folderów w języku polskim, panowie z którymi rozmawiałam plątali się w zeznaniach dlaczego.
Miałam napisać jeszcze o trzeciej wystawie, ale to już będzie osobno.
Mnie się bardzo podoba ten dziwny twór.
OdpowiedzUsuńMiał jeszcze w środku różne ozdobniki, ale kiepsko było widać.
UsuńDzięki za te cuda, cudeńka.
OdpowiedzUsuńPodziwiam i proszę ciepło się ubierać - pora bardzo zdradliwa.z.
Nie ma obaw, dbam o siebie, a przegrzewanie też szkodzi.
UsuńDzięki za troskę.
Ładne te japońskie eksponaty - najbardziej podobają mi sie misterne malunki na nich - takie bardzo delikatne. Jakby rodem z dawnych epok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:-))
Mnie też się podobają.
UsuńPo raz kolejny przychodzi mi użyć słów : masz dobrze z taką ilością wystaw w Krakowie. No i macie "japoński salon", zazdroszczę ... .
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobały pióra na wietrze . "Widać" wiatr :-)
Dzięki za możliwość zwiedzania w Twoim Towarzystwie Ewo :-)
Proszę bardzo. Chętnie służę za przewodnika.
UsuńTakie subtelne piękno. Chociaż sporej ilości przedmiotów nie potrafiłabym nazwać...:) Bardzo mi się podoba to z motylem z pierwszego zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMnie urzekło szkło, może dlatego, że w ogóle lubię szkło.
OdpowiedzUsuńBardzo dziwny twór w kropki najbardziej przypadł mi do gustu. Szczerze mówiąc nie przepadam za typowo japońskimi motywami.
OdpowiedzUsuńJa je lubię. Niektóre są oszczędne w formie i tak precyzyjnie wykonane, aż podziw bierze.
UsuńTen twór w kropki też mi się bardzo podoba:) A i pozostałe eksponaty są śliczne. Ten pierwszy z motylem i liściem paproci - cudo!
OdpowiedzUsuńPo dwudziestym mają być japońskie lalki. Też pójdę i opiszę.
Usuń... aja lubie taką sztukę (również użytkową,chociaż nie tylko) za tę delikatność zdobnniczą.Taki minimalizm prawie,a jednak zapierający dech...drobiażdżki miluśkie,które zachwycają... :)
OdpowiedzUsuńOni nawet jednokolorową rzecz potrafią zrobić pięknie i elegancko.
Usuń