czwartek, 22 października 2015

"Czytanie czyni zuchwałym"

Można się zgodzić lub nie ze słowami niemieckiej pisarki Niny George, które są mottem tegorocznych Targów Książki.
Dla mnie okazały się prorocze, bo zuchwale wydałam więcej niż zamierzałam. Wszystko dlatego, że w nowym miejscu mogę znaleźć to czego szukam, z planem hal w ręce trafiam bez pudła na poszukiwane stoisko. Wybrałam się dzisiaj, bo najmniej ludzi, za to wycieczek szkolnych dużo, od maluchów po liceum. Zastanawiałam się, czy te dzieci i młodzież cieszyła się z braku lekcji, czy chciała coś zobaczyć i kupić. Ginęli mi, nie podpatrzyłam, ani nie podsłuchałam.


Kolorowo, zwłaszcza na stoiskach z literaturą dla dzieci.


Może się nie trzeba było przepychać, ale ludzi przybywało z każdą chwilą.


Sympatyczna reklama wydawnictwa "Geograf", którą przed chwilą oblegała grupa dzieciaków, na oko sześciolatków.



Oddzielna sala dla przedszkolaków z zabawkami i poczęstunkiem. Każde dziecko otrzymało też książkowy upominek.


Jeszcze puste miejsce dla autora,


torba dodatek do zakupionych książek.


A to mój łup. Zaplanowane były tylko dwie...ale trudno się powstrzymać. Dobrze, że tylko jeszcze na nielicznych można płacić kartą. Chociaż z roku na rok więcej tej możliwości.
Niestety większość spotkań z pisarzami zaplanowano w sobotę i niedzielę, a dojazd tam trudny i w te dni tłok ogromny. Na domiar złego na sobotę zaplanowano półmaraton, właśnie częściowo tą trasą. Czyli łatwiejszy dojazd zablokowany na kilka godzin. Może nie powinnam pisać źle o swoim mieście, ale taki brak koordynacji przy planowaniu imprez to zwykły skandal i brak kompetencji.
 Teraz zabieram się do czytania.

20 komentarzy:

  1. Ja tym co się załapią na spotkanie z autorami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa, piękne łupy! Te targi takie już są, że człowiek wyda więcej, niz planował:)
    Niektórych autorów też bym chciała zobaczyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z poprzednich lat pamiętam kilometrowe kolejki np. do Musierowicz. Był Kern i od niego udało mi się dostać autograf.

      Usuń
  3. My też mamy swoje targi książkowe zawsze przed mikołajkami, bywam na nich co rok.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobra pora na targi, książkę lubię dawać w prezencie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewunia bystrooka zawsze wypatrzy coś interesującego. Też tam byłem.Potwierdzam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło się gawędziło, Ciebie Anonimie wypatrzyłam też.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nieźle poszalałaś! Uwielbiam ten moment, kiedy nakupię książek i potem siadam i zaczynam przeglądać, oglądać, napawać się.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też! Leżały cały wieczór, podchodziłam, oglądałam, układałam w kolejności do czytania, z każdej musiałam przeczytać parę zdań... zaczęłam od opowiadań.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie bym to pooglądała, ale mnie trzeba wydzielać pieniądze. :))) Na widok książek "coś mi się robi". :))) Ostatnio byłam w księgarni i ze względu na brak czasu wyszłam niosąc tylko jedną książkę. Serce mam rozdarte, bo miałam ochotę na jeszcze kilka. A jednej ciągle nie mogę odżałować...
    Daj znać, jak przeczytasz Pilipiuka. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kupiłabym więcej, ale jakoś udało mi się powstrzymać. Na pociechę dodam, że byle czego też dużo było. Dam znać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawam mężczyźni bez kobiet? Na ktorym miejscu ulokowalas w kolejce do czytania? Widze tez coś dla wnusi zakupilas:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdzieś na trzecim. Lubię tego pisarza, a to są opowiadania. Każdego bohaterem jest mężczyzna, w którego życiu nie ma kobiety, z różnych powodów. "Siedem historii o miłości i tajemnicy"....cytat z notki na okładce.
    Dla wnusi kupiłam Wiesława Drabika wierszyki i nowość o dobrych manierach czy coś w tym stylu. Wszystkie ładnie ilustrowane.

    OdpowiedzUsuń
  13. rozumiem to nieumiarkowanie w zakupach :) mam tak samo

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę, że takich jest więcej. Na co dzień księgarnie na wszelki wypadek omijam, ale zapowiedzi wydawnicze czytam.

    OdpowiedzUsuń
  15. niewinny czarodziej25 października 2015 20:14

    Świetny pomysł z tym zakątkiem dla Dzieciaków.
    Co do Twoich zakupów to nieźle poszłaś ! Ostro :-) Jestem ciekaw czy na targach obowiązują lepsze ceny ?
    Szkoda , że u mnie nie ma tego typu imprezy ...chociaż ... może i lepiej, że nie ma :-)
    Z tego co widzę jesień uda się Tobie "przeczytać" :-)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ceny są bardziej przystępne. Jestem zaopatrzona na długo.

      Usuń