zapłakało jesienią,zastukało jesienią do okien.
Zapłonęło czerwienią,
zaszkodziło marzeniom,
zadudniło, zawisło obłokiem...."
Ten wiersz Agnieszki Osieckiej przystaje mi do ostatnich dni. Bo najpierw jesienna słota i zimno, a teraz słońce i cieplej. Wybrałam się na dwa jesienne spacery i było....jak w październiku.
Jeszcze stoliki na A-B zajęte w większości, niedzielne senne popołudnie,
łabędzie na Wisłą jak zwykle szukają poczęstunku,
wielka kałuża po sobotniej ulewie.
Słońce już nisko, już ścielą się długie cienie,
żółtych liści coraz więcej.
Czerwień dojrzałych głogów kusi żeby uwiecznić i ...spróbować. Lubię te owocki z lekko mącznym posmakiem.
Na mojej stałej spacerowej trasie znalazłam pole kukurydzy. Wiatr szumiał, szeleścił i zeschłe liście szeptały w jasnym słońcu.
Nie wiem dlaczego nikt tego nie zebrał, smutne szare pola...
A obok dla kontrastu feeria barw, na tle błękitnego nieba.
Zaczęło się chmurzyć, znów trochę szarości
i piękny brąz zaoranego pola.
To chyba ostatnie kolorowe zdjęcia jesieni, podobno jutro ma znów padać deszcz.
Jest trochę prawdy w wierszu, bo zaszkodziła jesień może nie marzeniom, ale planom dalszych wędrówek.
Ojej... Jaki piękny spacer! I wiersz pasuje idealnie. To pole kukurydzy rzeczywiscie tak smutno wygląda...
OdpowiedzUsuńWłaściwie to dwa spacery. Byłam wczoraj i dzisiaj, tak sobie połączyłam.
UsuńPole było ogromne, tylko ja za mała żeby zrobić zdjęcie.
Piekny spacer miejsko-wiejski Ewo. Nasycenie barwami, nastrojem i ciepłem. Wczoraj rzeczywiscie pogoda była wspaniała. Słońce tak grzało, że trzeba sie było porozpinać, żeby sie nie zapocić a i tak gorąco było.Co do tych kukurydz, to pewnie jeszcze je zbiora. u nas na wsi też jest jeszcze kilka poletek niezebranej. Ludzie sie z tym nie spiesza, bo kukurydzy nic sie złego na polu nie dzieje, moze trochę poczekac a wciaz jest kilka innych, pilniejszych prac gospodarskich,
OdpowiedzUsuńDzisiaj juz pada..Mglisto na dworze i senie. .Miejmy jednak nadzieje, że tej jesieni jeszcze będzie mozna wystawić twarze ku słonku i naciszyc sie soczystymi barwami.
Pozdrawiam serdecznie o poranku!:-))
Witam. U nas też dzisiaj mglisto i chłodno. Pola kukurydzy są w granicach miasta, blisko mojego osiedla. Nie wiedziałam, że można kukurydzę późno zbierać.
UsuńPozdrawiam.
Taki spacer, z taką Ewą, o takiej porze roku to takie moje marzenie.
OdpowiedzUsuńCzemu nie? Zamów Anonimie pogodę.
UsuńPiękny spacer. U nas też wczoraj było słońce. Dziś pochmurno, szaro, mgliście, deszcz padał. Tylko drzewa się złocą. Klony mają niesamowitą, ognistą barwę i w tej szarości niemal emanują światłem.
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam owoców głogu. Muszę kiedyś spróbować. :)
Głóg został mi z dzieciństwa. Na skraju ogrodu rósł dorodny krzew i zawsze podjadałam owoce. Może nie są pyszne, ale je lubię.
UsuńDzisiaj też było szaro, buro i mokro.
Piękny spacer Ewo . Bardzo.
OdpowiedzUsuńtrzeba przyznać, że pogoda dopisała. Tak kukurydza ... pewnie ktoś dostał odszkodowanie i nie musi zbierać :-0
Co do zaoranego pola ... no popatrz ! To samo przyciągnęło naszą uwagę :-0
Podobał mi się kolor, zrobiłam jeszcze kilka, w zestawieniu z błękitem nieba, fajnie wyszło.
OdpowiedzUsuń