wtorek, 16 lutego 2016

SCHIELE&KLIMT

Już po walentynkowej aurze, wracamy jeszcze na chwilę do Wiednia.
Być w Wiedniu i nie zobaczyć obrazów Klimta?  Mieliśmy szczęście bo zamknięte Leopold Muzeum w ostatni dzień naszego pobytu otworzyło swoje podwoje.

Zbudowany z szlifowanego wapienia budynek prezentuje się okazale.


Wejście i


imponujących rozmiarów pomieszczenie, gdzie można odpocząć po trudach zwiedzania.


Najpierw przykuła naszą uwagę śliczna kolekcja pudełek na papierosy i cygara. Gdyby teraz takie były pewnie nie rzuciłabym palenia.



Trochę secesyjnych mebli,



piękny zielono-czarny zestaw i


szkło, które bardzo lubię.






Tu już sam mistrz, którego nie trzeba rekomendować.




Egon Schiele (1890-1918) austriacki malarz i grafik, podopieczny Klimta. Wykształcił indywidualny styl, inspirowany secesją. Zmarł na hiszpankę w wieku 28 lat.









Bardzo podobały mi się jego obrazy.
Po przeciwnej stronie Muzeum Leopolda jest jakby jego przeciwieństwo, bryła czarnego bazaltu mieści Muzeum Sztuki Współczesnej.


Obejrzeliśmy wnętrze ze stali i polerowanego betonu,


oraz zbiorową  wystawę artystów z różnych krajów  "Political Populism". 
Nie muszę tytułu tłumaczyć. 






Była jeszcze projekcja filmowa, nie bardzo wyszły zdjęcia, ale robiła wrażenie. Obrazy na ekranie w ciemnej sali.


Syci wrażeń poszliśmy jeszcze na piechotę do domu.

16 komentarzy:

  1. Ależ się nasączyłaś sztuką! Wielbię secesję, te wszystkie jej giętkości i esy-floresy. A Schiele chyba przerósł mistrza. Jego zdeformowane postacie aż bolą. Wiedziałam, że umarł młodo, ale nie wiedziałam, że aż tak!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubię secesję. Mnie się podobały bardzo te miejskie. Była tam jeszcze wystawa retrospektywna, autor Sengl Malt, przygotowana specjalnie z okazji Klimta i Schiele, ale już nie chciałam mącić, bo była trochę odjechana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe przeżycia,ach,co będę ukrywać , zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i zapomniałam wyrazić zachwyt secesyjnymi mebelkami. To dopiero finezja!

    OdpowiedzUsuń
  5. Była jeszcze inkrustowana szafka - cudo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Byłam kiedyś na wystawie szkła secesji, tam to dopiero były cuda.

      Usuń
  7. Oglądając zdjęcia pomyślałam to samo co Hana, że nasyciłaś się sztuką :)
    Schiele, 28 lat a już TAK tworzył, szkoda że tak krótko mu było dane....
    Też lubię secesję.

    OdpowiedzUsuń
  8. I wyręczyłaś mnie z podróży do Wiednia. Jakbym tam był obok Ciebie.
    W ramach zwrotu kosztów zapraszam na galicyjska kawę.z.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,bardzo chętnie. Kantor czeka od dzisiaj do końca roku, zdążymy.

      Usuń
  9. Ewa, tyle tego, będziesz wspominać przez rok :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Albo i dłużej. Pojechałabym jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  11. niewinny czarodziej na wsi17 lutego 2016 20:48

    Ile wrażeń i jak wielką jest moja zazdrość ! :-)
    Te wystawy ... ech !
    No pudelka z cygarami :-)
    Niemal miałem ochotę zapalić !
    Szkło secesyjne cudne , ale ten fotel ! Niesamowity !

    OdpowiedzUsuń