O innych powodach złego humoru juz pisać nie wypada, dość utyskiwań, blogowy wentyl trochę pomógł.
Przyda się trochę koloru, sięgnę więc do moich wystawowych zasobów. Tu też się wkurzyłam, bo szukając dokładniejszych informacji o malarzu, natrafiłam na artykuł krytykujacy wystawę w Kazimierzu Dolnym, skąd malarz pochodził. Komuś się nie spodobało, a potem nieopatrznie kilka komentarzy przeczytałam, co mi nastroju nie poprawiło.
Już nie piszę więcej , jeszcze tylko informacja o kogo chodzi.
CHAIM GOLDBERG (1917 - 2004) urodzony w Kazimierzu Dolnym malarz grzfik, absolwent ASP w Warszawie. W latach pięćdziesiątych wyemigrował do Izraela.
A teraz trochę malarskiego koloru na paskudny dzień.
Zdjęcie młodego Chaima przed wyruszeniem "na naukę".
Wprawdzie grafika jest czaro-biała ale bardzo mi się podoba.
Nie będę komentować, ani opisywać treści, obrazy się podobają, albo nie.
Mam tylko nadzieję, że jutro przestanie lać.
Zimno, leje i wieje. A wyjść trzeba, dziecko na przystanek szkolnego dostarczyć. I już mi się ta jesień znudziła...:)
OdpowiedzUsuńObrazy się podobają. Jakoś mi się sympatycznie skojarzyło ze "Skrzypkiem na dachu".
Mnie też, zwłaszcza, że był tam obraz przypominający opuszczenie Anatewki.
UsuńNie wiem, czy dobrze widziałam, ale niektóre wyglądają jak mozaika, albo nawet witraż, z drobnych szkiełek.
UsuńDobrze widziałaś. To tusz i akwarelka, wisiały wysoko i nie dało się zrobić porządnego zdjęcia, a bardzo ciekawa technika.
UsuńWłaśnie mi się spodobało. Ciekawy efekt.
UsuńMnie się podobają wszystkie :)
OdpowiedzUsuńU nas też leje, ponoć do jutra po południu. Mam kurtki z kapturami, parasoli nie uznaję, ale dzisiaj darowałam sobie wyjście z domu ;) Przygotowuję się do Festiwalu, mam nadzieję, że zdąży się wypadać!!!
A ja musiałam wyjść i to dwa razy.
UsuńTeż nie lubię z parasolem latać .... u nas dzisiaj też cały dzień prawie lało, a jak nie lało, to było zimno ...
OdpowiedzUsuńChaim tak trochę się mi z Nikiforem skojarzył ;) Tzn. jego obrazy.
Amatorem nie był. Mnie najbardziej podobały się jego grafiki.
UsuńPiękne malarstwo. Ludziom pewnie przeszkadza, że Żyd. Nie chce mi się nawet tego komentować. Przez lekką deformację postaci obrazy przypominają mi trochę Bruegla.
OdpowiedzUsuńA pogoda, no cóż... niedługo Gwiazdka, a potem już z górki.
To mnie pocieszyłaś, mam nadzieję że plucha się skończy.
UsuńKtoś chciał usunąć trzy obrazy, bo przedstawiały w złym świetle Polaków. Jakbyśmy byli święci i kryształowi.
Jeżu, niech to się już skończy!
UsuńTo jest koszmarne. Czytałam niedawno o jeszcze jednej paranoi: komuś, kto zajmuje się fotografią i pisał o zdjęciach czarno-białych, zwrócono uwagę, że promuje treści... rasistowskie. Serio.
UsuńWiesz, mnie też już to przeraża, bo to doszukiwanie się jakiś anty- we wszystkim dochodzi do absurdu.
Pewnie niedługo będzie ze sztuką tak, jak w starożytnym Egipcie - według określonych norm, proporcji i poprawnie.
Podobają:)
OdpowiedzUsuńA ja dziś jechałam trasą od pierwszego do ostatniego przystanu, razem 40 przystanków, a potem przeiadka i jeszcze 10 przystanków, trwało to prawie 2 godziny, zmarzłam na kość. Uczę się komunikacji miejskiej...boszsz, jakie to trudne w wielkim mieście...
U nas grzali w tramwaju. Komunikacja w moim mieście to następny powód do frustracji.
UsuńA gdzież te cudeńka widziałeś. Piękne baśniowe obrazy jak u Chagalla. Od razu widać wrażliwość twórcy. Będę musiał znaleźć jego ślady w tym miasteczku. Dla mnie trafiłaś w punkt. A grafiki faktycznie udane.z,
OdpowiedzUsuńW Pałacu Sztuki na Placu Szczepańskim. Sprawdź może jeszcze jest?
UsuńChlapaczy samochodowych też nie cierpię...ale lubię jak deszcz stuka w parasol.... :)
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłam, przeszło mi.:-)
UsuńBardzo mi się podobają....
OdpowiedzUsuńDziś już chyba się przejaśniło?
Przejaśnia się, powoli i nieśmiało.
UsuńZawsze znajdzie się jakiś zazdrośnik, który w swej bezradności potrafi tylko krytykować. Jednego takiego znam . Z Żoliborza. 150 cm w kapeluszu, a szumi jak topola.
OdpowiedzUsuńObrazy bardzo mi się spodobały . Mają to COŚ.
Uwielbiam te chwile gdy prowadzisz nas w takie miejsca.
A deszcz? Cóż ... kiedyś przestanie padać :-)
Przestał padać.
UsuńChętnie w takie miejsca zagladam, a jeśli ktoś lubi za mną, to tym bardziej.
Piękne! Sczególnie podobają mi się te kolorowe. Kolorów mi trzeba.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
Obrazy bardzo w klimacie ,sztuka jest ponad podziałami ,tylko SĄ TACY którzy tego nie rozumieją .
OdpowiedzUsuńDzisiejszy deszcz rozwalił mi plany wizyta w Ogrodzie na dynowym festiwalu ,no ieszcze mega katar,bol gardła dołączył ,ech ta jesień .Niech już wróci ta piękna ,złota...