czwartek, 4 lutego 2016

STEPHANSDOM

czyli wizytówka Wiednia katedra św. Szczepana. Powstawała przez 250 lat, co sprawiło, że stanowi mieszankę różnych stylów. Jest największą gotycką budowlą Austrii, wieża południowa mierzy 137 metrów, powierzchnię dachu zdobi widoczna z daleka mozaika.


Ogrom katedry robi wrażenie.



Nawa boczna, w głównej nie można było bliżej podejść.



Piękny ołtarz, przypomniał mi się nasz, krakowski.


Okrągłą windą z windziarzem wjechaliśmy na Wieżę Orlą zobaczyć plac z góry,


i dzwon Pummerin. Odlano go z dział tureckich i waży 20 ton. Uświetnia szczególne okazje, np. dzwoni w Nowy Rok.
Niestety jest za podwójną siatką i szybą, musicie mi uwierzyć, że tam jest. Wejść za obudowę można, ale tylko z przewodnikiem.




Oglądaliśmy dach z góry, piękną mozaikę 


przedstawiającą dwugłowego orła i Order Złotego Runa - herb Habsburgów. 


Panorama miasta też nie do pogardzenia.


Widać Prater, wcale nie tak blisko położony i uliczki


detale dachu świątyni, krążyliśmy tam i z powrotem nie mogąc nasycić oczu.


To było wielkie przeżycie, w drugą stronę, czyli do katakumb już nie poszliśmy.

19 komentarzy:

  1. Omamuniu, aż mi kolanka zmiękły od wysokości - nie dałabym rady, nie dla mnie takie widoki. Chociaż mozaika na dachu mogłaby mnie skusić.
    Zawsze przy takich budowlach zastanawiam się, ilu ludzi straciło życie podczas budowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym przewodniki nie informują, a mnie też zastanawia jak oni budowali bez pomocy nowoczesnego sprzętu i to, że umieli obliczyć rozkład sił, żeby się nie zawaliło.

      Usuń
    2. Omamuniu, a ja myślałam, ze Stephansdom to coś o Bażancie będzie :)))))))))))
      Piękna wycieczka :)

      Usuń
    3. Wbrew pozorom to nie Stefan, tylko Szczepan.

      Usuń
  2. Ale miałaś super wycieczkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Olbrzymią Katedrę widziałam w Kolonii, jej ogrom był niesamowity. Zastanawia po co ludzie budują takie wielkie obiekty kultu.
    Dach tej wiedeńskiej Katedry, bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odrestaurowali go po zniszczeniach wojennych, ale i tak na dachówkach nie widać wieku.
      Dzisiaj też w modzie kościelna gigantomania.

      Usuń
  4. Piękne widoki, ale wysokość... Ufff! Rezczywiście, ogromna ta katedra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czułam tej wysokości, zajęłam się robieniem zdjęć.

      Usuń
  5. Myślę teraz, czy się tam udać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znowu smok zeżarł... Ciekawa winda.:) Fakt, jak się człowiek czymś zajmie, to zapomina o takiej wysokości.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę smoka zdyscyplinować, nienażarty jakiś.

      Usuń
  7. niewinny czarodziej na wsi5 lutego 2016 20:11

    No Ewo ! Kurcze ! Fantastycznie !
    Obrazami pięknie pokazałaś Wiedeń, a słowami odmalowałaś emocje ... to jest COŚ !!!
    Ta mozaika ...
    Fajnie ...z tym dzwonem . Wierze, że jest na wieży :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest, jest, kawałek było widać.

    OdpowiedzUsuń
  9. No pacz, a ja dwa razy tranzytem przez ten Wiedeń...no, ale nie mogłam zatrzymać calej wycieczki, która dalej zdążała. Może jeszcze kiedyś odwiedzę? Idę oglądać Twoje nowe prace.

    OdpowiedzUsuń